Kafarnaum. Miasto święte, miasto przeklęte
O "Kafarnaum", filmie libańskiej reżyserki Nadine Labaki, mówi się, że jest czarnym koniem tegorocznego festiwalu w Cannes, a po jego obejrzeniu słowa więzną w gardle. Co kryje się za tytułem tego poruszającego obrazu?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Kafarnaum to miasto Jezusa. Miejscowość położona na północy Izraela była kiedyś osadą rybacką, leżącą na trasie z Via Maris, czyli drogi prowadzącej z Egiptu przez Damaszek do Mezopotamii. W czasach starożytnych stacjonowało tu wielu celników oraz znajdował się mały, choć znaczący garnizon wojskowy. Mieszkańców było niewielu, bo ok. 1 tys.-1,5 tys., ale dobre położenie na granicy pomiędzy Galileą i Galanem sprzyjało bogaceniu i dobrej sytuacji finansowej Żydów. Nic dziwnego, skoro przez osadę przewijało się tysiące kupców i wędrowców, ale też ludzi różnych kultur i języków.
– Kafarnaum według Orygenesa znaczy "miejsce pokrzepienia" – mówił arcybiskup Grzegorz Ryś podczas Ekumenicznej Pielgrzymki do Ziemi Świętej, która odbyła się 5 grudnia 2018 r. – Niezależnie, jak będziemy tłumaczyć te słowa, to jest to miasto, które Jezus wybrał jako miejsce swojej działalności publicznej. Tutaj powołał swoich pierwszych uczniów: Piotra, Andrzeja, Jana, Jakuba i Mateusza. Tutaj nauczał i zamieszkał w domu Piotra – można było usłyszeć.
Arcybiskup Marek Jędraszewski dodaje, że to stacja misyjna.
– Pan Jezus wyruszał stąd w różne miejsca Galilei, by głosić nadejście Ewangelii, czyli Królestwa Bożego. Mieszkał tutaj, nauczał, tłumaczył pisma, w których wskazywał, że to on jest wybranym przez proroków Mesjaszem. To tu wygłosił słynne mowy eucharystyczne, które tak bardzo zgorszyły ludzi, ale też wybrał swoich apostołów. Tu miała początek pozytywna wieść, którą świat żyje i która przekazywana jest już ponad 2 tys. lat – tłumaczył duchowny, dlaczego to maleńkie miasteczko jest takie ważne dla chrześcijan.
Uzdrowił wiele osób
W Kafarnaum, według wierzeń chrześcijan, Jezus dokonał wielu cudów. Uzdrowił m.in. paralityka, teściową św. Piotra, wskrzesił córkę Jaira czy opętanego. Do domu Piotra przybywali tłumnie mieszkańcy, by Jezus uzdrowił również ich, ale też było to miejsce, w którym modliła się wspólnota Żydów, która uwierzyła, że Mesjasz już nadszedł.
W IV w. w osadzie tej mogli mieszkać tylko Żydzi. Wyznawcy Chrystusa wywodzili się więc spośród tych, którzy wciąż oczekiwali na spełnienie proroctwa i przyjście Mesjasza. Te dwie wspólnoty żyły w sporym napięciu. Dla Żydów chrześcijanie byli heretykami. No i stanowili mniejszość.
W IV w. wybudowano dla chrześcijan Dom Boży. To ważny moment. Ten spokojny czas trwał do VII w., kiedy to Arabowie wzięli te ziemie we władanie i wyznawcy Chrystusa musieli stąd odejść. Miasto właściwie opustoszało. Do XIX w. osada niszczała - aż do momentu, gdy część terenu wykupili Franciszkanie.
Ważną datą w historii Kafarnaum staje się 1990 r., kiedy to na ruinach domu Piotra wybudowano nowoczesny kościół. Wspiera się na kamiennych słupach i robi wrażenie, jakby był zawieszony. Dzięki zaś szklanej posadzce można podziwiać pozostałości wcześniejszych budynków. Zachowała się także piękna mozaika.
Biały punkt na czarnym morzu
Najpiękniejsza budowla sakralna z czasów biblijnych, jak mówi o tym obiekcie jego odkrywca, czyli brytyjski archeolog Robinson, jest tzw. Biała Synagoga. To jedna z najstarszych zachowanych tego typu budowli na świecie. Robinson podkreślał również jej niezwykłą urodę, ponieważ zbudowano ją z białego piaskowca.
Świątynia powstała w III w. Nie jest to więc ta synagoga, w której rzekomo uczył Jezus. Gdzie więc ona jest? To samo pytanie powtarzali sobie też przez lata Franciszkanie, którzy w 1894 r. wykupili te tereny, rozpoczęli prace wykopaliskowe, a następnie renowację zabytków.
– W tamtych czasach obowiązywało prawo rzymskie, które gwarantowało tolerancję Żydom i w związku z tym, pozwalano im przebudowywać istniejące już synagogi. Ale nie wolno było budować nowych, więc aby utrzymać status quo można było albo postawić ją na tym samym miejscu, albo poddać ją remontowi. I dzięki temu można było się domyślić, że pod tą piękną synagogą kryje się ta, w której Jezus głosił swoje nauki – tłumaczył arcybiskup Ryś pielgrzymom. – A ponieważ większość domostw była budowana z czarnego kamienia, czarnego bazaltu, którego tu było aż w nadmiarze, był to biały punkt na czarnym morzu. Kafarnaum, choć nazywane jest miastem Jezusa, jego samego mocno rozczarowało.
Mimo głoszonych nauk i cudów, jedynie niewielka grupa osób podążyła za słowami syna Bożego. W Ewangelii św. Mateusza nie szczędzi ostrych słów pod ich adresem. "A ty, Kafarnaum! Czyż się aż do niebios wywyższasz. Spadniesz aż do piekieł. Bo gdyby się były w Sodomie stały cuda, które się u ciebie działy, byłaby może ostała się aż po dziś dzień. Wszakże powiadam wam: lżej będzie ziemi sodomitów w dzień sądny niźli tobie".
Czy to, co wydarzyło się z tym miastem, można uznać za spełnienie się jego przepowiedni?
Dzisiaj właścicielem większości tych terenów jest Kustodia Ziemi Świętej. W północnej części położony jest prawosławny Monaster Dwunastu Apostołów. Natomiast, w północno-wschodniej części utworzono Park Narodowy Kafarnaum.
Podczas realizacji materiału korzystałam z nagrań dostępnych na kanale Maskacjusz TV na portalu YouTube.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Szkielet znaleziony w Egipcie
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.