Kambodża. Po prostu życie
Dziś umęczony naród powoli liże rany i walczy o jutro. Ból istnienia i niepokój odbijają się w oczach mieszkańców. Tylko rozciągające się po horyzont zielone pola ryżowe przypominają, że nadzieja istnieje, że trzeba wierzyć.
W Kambodży wstąpienie do klasztoru, to sposób na życie, droga do lepszego jutra.