Kazachskie stepy spalone słońcem
Ekspedycja Szlakiem Benedykta Polaka
Ruszamy na azymut w stronę Morza Aralskiego. Śpimy ok. 100 km za Kulsary nad rzeką Embą. Gdzie okiem sięgnąć step spalony słońcem, dużo dziurawych dróg, więc jazda jest co najmniej męcząca... Z radością rozbijamy się nad brzegiem dużej rzeki, w której mogliśmy się wykąpać. Przy wodopoju spotykamy wielkie stado koni. Jeszcze tylko wieczorne zdjęcia i idziemy spać.
Ruszamy na azymut w stronę Morza Aralskiego. Śpimy ok. 100 km za Kulsary nad rzeką Embą. Gdzie okiem sięgnąć step spalony słońcem, dużo dziurawych dróg, więc jazda jest co najmniej męcząca... Z radością rozbijamy się nad brzegiem dużej rzeki, w której mogliśmy się wykąpać. Przy wodopoju spotykamy wielkie stado koni. Jeszcze tylko wieczorne zdjęcia i idziemy spać.