KOLOSY 2011 już za nami
Za nami weekend z KOLOSAMI - największą i najbardziej prestiżową imprezą podróżniczą w Polsce. Jak zwykle było dużo emocji – wspaniałe prelekcje, piękne fotografie i niewiarygodne wyczyny. I najważniejsze: niezwykli ludzie, którzy zarażali swoją pasją.
Za nami weekend z KOLOSAMI - największą i najbardziej prestiżową imprezą podróżniczą w Polsce. Jak zwykle było dużo emocji – wspaniałe prelekcje, piękne fotografie i niewiarygodne wyczyny. I najważniejsze: niezwykli ludzie, którzy zarażali swoją pasją.
Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów, którym w tym roku patronowała Turystyka Wirtualnej Polski, odbyły się już po raz czternasty, z czego jedenasty w Gdyni. Hala Widowiskowo-Sportowa przez 3 dni była szczelnie wypełniona – w sobotę, gdy można było posłuchać prelekcji konkursowych, na wejście trzeba było czekać nawet 1,5 h! Wszyscy, którzy odstali w długiej kolejce, zgodnie przyznają, że było warto!
Prelegenci co pół godziny zabierali nas w inny zakątek świata. Można było wysłuchać relacji z amazońskiej dżungli, a za chwilę przenieść się na jeden z ośmiotysięczników w Himalajach czy podziwiać podwodne życie Morza Czerwonego. Jak co roku, o swoich dokonaniach opowiadali ludzie z ogromną pasją, udowadniając, że nie ma rzeczy niemożliwych. Widownia słuchała jak zaczarowana - było dużo śmiechu i pozytywnej energii, ale także i wzruszeń.
Najwięcej emocji wśród publiczności wzbudzili Paweł Kilen oraz Piotr Kuryło. Pierwszy z nich otrzymał KOLOSA w kategorii „Podróże”, za swoją 5-letnią przygodę, podczas której przemierzył 4 kontynenty. Poruszał się pieszo, stopem, a przez ostatni rok, w Afryce, także na rowerze. Do domu wrócił w sam raz na Wigilię.
*Piotr Kuryło *oczarował wszystkich bez wyjątku – został laureatem KOLOSA w kategorii „Wyczyn Roku”, nagrody publiczności oraz nagrody dziennikarzy. Dokonał niewiarygodnego czynu – samotnie obiegł świat dookoła. Swoją wyprawę, która zajęła mu okrągły rok, odbył w imię pokoju. Pochodzący z małej wioski ma Podlasiu, Kuryło zachwycił skromnością. „Nie ma ludzi z małych miejscowości – są tylko ludzie z małymi marzeniami” – podkreślił odbierając statuetkę.
Gwiazdą niedzielnych wystąpień był z pewnością także Aleksander Dob*a*, laureat SUPER KOLOSA. Jako pierwszy człowiek samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki z Afryki do Ameryki Południowej, wykorzystując wyłącznie siłę własnych mięśni. Co więcej, 66-letni kajakarz zapowiada kolejne wyprawy – tym razem chce pokonać Pacyfik.
Piotr Chmieliński, wieloletni członek Kapituły, świętował podczas KOLOSÓW 25-lecie swojego życiowego wyczynu - spływu Amazonką od źródeł do ujścia. Ranga imprezy jeszcze bardziej wzrosła dzięki jego wyjątkowym gościom – przedstawicielkom National Geographic Society z Waszyngtonu, Camilli Hansen i Rebecce Martin.
KOLOSY to nie tylko największa, ale także najbardziej prestiżowa impreza podróżnicza w Polsce, mimo to jej ogromna siła tkwi w niezwykłej atmosferze, z której słynie od lat. To ona przyciąga tysiące ludzi nie tylko z Trójmiasta, ale i z całej Polski. Choć na Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Apinistów przybywają wielkie sławy podróżniczego świata, nie ma dystansu między nimi a widownią. Tu spotyka się wielka podróżnicza rodzina – ludzie z pasją, którzy nie wahają się, by realizować marzenia. Swoją niesamowitą energią zarażają innych, którzy dzięki nim postanawiają ruszyć w świat. Może w przyszłym roku zamienią się miejscami?
Więcej na: www.kolosy.pl
if/pw