EgzotykaNa tropie goryli

Na tropie goryli

Na tropie goryli

Tomasz Smolarek spędził w Ugandzie 2 tygodnie, przemierzając parki narodowe, obserwując zwierzęta i życie ludzi. Swoje wrażenia opisał w relacji z wyprawy, którą można przeczytać na stronach naszego serwisu Navigeo. My za to prezentujemy dziś galerię z najpiękniejszym ujęciami zapalonego podróżnika.

Tomasz Smolarek spędził w Ugandzie 2 tygodnie, przemierzając parki narodowe, obserwując zwierzęta i życie ludzi. Swoje wrażenia opisał w relacji z wyprawy, którą można przeczytać na stronach naszego serwisu Navigeo.pl. My za to prezentujemy dziś galerię z najpiękniejszym ujęciami zapalonego podróżnika.

1 / 11

Na tropie goryli

Obraz
© Tomasz Smolarek

Pan Tomasz miał okazję sfotografować trzewikodzioba. To nie lada wyczyn, ponieważ bardzo ciężko go spotkać ze względu na jego ogromną płochliwość.

2 / 11

Na tropie goryli

Obraz
© Tomasz Smolarek

Krajobraz Ugandy.

Serdecznie zapraszamy do przeczytania relacji z wyprawy Tomasza Smolarka w serwisie Navigeo.pl

3 / 11

Na tropie goryli

Obraz
© Tomasz Smolarek

"Różne antylopki, małe i większe prawie możemy dotknąć, są tak blisko. Hipopotamy zawstydzone uciekają na swoich krótkich nóżkach. Zebry z zaciekawieniem przyglądają się nam z odpowiedniej odległości. Czy one są czarne w białe pasy czy też odwrotnie?"

Fragment relacji z wyprawy Tomasza Smolarka
Przeczytaj całą relację >>

4 / 11

Na tropie goryli

Obraz
© Tomasz Smolarek

Jednym z punktów wyprawy był Park Narodowy Kabarega i rejs statkiem do Murchinson Falls. "Jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni - rejs trwał ponad 3 godziny, w tym czasie zobaczyliśmy naprawdę pokaźną liczbę hipopotamów, słoni, krokodyli oraz najróżniejszego ptactwa, którego nie sposób spamiętać." - pisze pan Tomasz.

Fragment relacji z wyprawy Tomasza Smolarka
Przeczytaj całą relację >>

5 / 11

Na tropie goryli

Obraz
© Tomasz Smolarek

"Tym razem zamiast safari z samochodu mamy safari piesze. Jest zdecydowanie bardziej fascynujące niż oglądanie zwierząt z auta! Idzie z nami strażnik z bronią. Pytamy go czy już jej używał. Okazuje się że wielokrotnie, i to nie w celu wystraszenia zwierzęcia. Gdy strzela to po to by zwierzę położyć. Ranne jest jeszcze bardziej niebezpieczne."

Fragment relacji z wyprawy Tomasza Smolarka
Przeczytaj całą relację >>

6 / 11

Na tropie goryli

Obraz
© Tomasz Smolarek

W Parku Narodowym Kibale podróżnik wziął udział w Chimps Tracking. "Zapowiada się fascynująco [...] Gdy małpy po posiłku zaczynają schodzić na ziemię i przechodzą kilka kroków od nas ciśnienie skacze każdemu. Teoretycznie z szympansami możemy spędzić godzinę, w praktyce [...] czas wydłuża się nam do prawie 2,5 godzin. Niestety, jako obiekt fotograficzny są niewdzięczne."

Fragment relacji z wyprawy Tomasza Smolarka
Przeczytaj całą relację >>

7 / 11

Na tropie goryli

Obraz
© Tomasz Smolarek

Kibale Forest - Chipanzee Tracking. "Te małpy żyją na figowcach, których owocami się żywią. Są nieśmiałe i płochliwe. W lesie jest ciemno, więc bardzo trudno zrobić im dobre zdjęcie."

Fragment relacji z wyprawy Tomasza Smolarka
Przeczytaj całą relację >>

8 / 11

Na tropie goryli

Obraz
© Tomasz Smolarek

Pan Tomasz wziął udział w Gorilla Tracking, tropiąc rodzinę o nazwie Nshongi. "Zaczyna się ciężko. Potem jest tylko trudniej. Pniemy się ostro w górę lub schodzimy po śliskich kamieniach i błocie w dół. Najwyższy punkt to około 2400 m.n.p.m."

Fragment relacji z wyprawy Tomasza Smolarka
Przeczytaj całą relację >>

9 / 11

Na tropie goryli

Obraz
© Tomasz Smolarek

"Po 3 godzinach z hakiem niespodziewanie przewodnik mówi +Zostawcie plecaki, weźcie aparaty. Za chwilę zobaczymy goryle+. To już? Adrenalina rośnie. Po chwili jest - pierwszy goryl, jakiś nieduży, gdzieś w krzakach. Potem drugi, a po prawej podobno silverback. Za chwilę okazuje się to prawdą, bo goryl szarżuje na nas. Cofamy się instynktownie. Na szczęście to jedynie przejaw siły samca."

Fragment relacji z wyprawy Tomasza Smolarka.
Przeczytaj całą relację >>

10 / 11

Na tropie goryli

Obraz
© Tomasz Smolarek

"Mały goryl dokazuje i co chwilę wali się w klatkę piersiową, jak dorosłe samce. +He's happy+ mówi przewodnik. [...] Na drzewie matka z malutkim, kilkumiesięcznym gorylątkiem. Drugie obok niezgrabnie drapie się w górę, a po chwili źle się łapiei spada kilka gałęzi niżej. Nam znów śmieją się oczy."

Fragment relacji z wyprawy Tomasza Smolarka.
Przeczytaj całą relację >>

11 / 11

Na tropie goryli

Obraz
© Tomasz Smolarek

"Cała goryla rodzina przemieszcza się w dół. One z gracją, my ledwo trzymając się na nogach w śliskim lesie. Silverback nie zwraca na nas uwagi, inny młody goryl spokojnie zajada się gałęziami, małe takie dokazuje robiąc fikołki."

Fragment relacji z wyprawy Tomasza Smolarka
Przeczytaj całą relację >>

afrykaugandaegzotyka

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)