Najdziwniejsze plaże świata

Za oknem szaro i nieprzyjemnie, więc dla wszystkich stęsknionych za latem, przygotowaliśmy dziś coś na rozgrzewkę. Oto lista niezwykłych plaż, jakie można znaleźć na naszej planecie.

if/sc

Uzdrowiskowa i typowo turystyczna miejscowość Punta del Este leży na południu Urugwaju. Wśród lasów eukaliptusów, araukarii i mimozy znajduje się tu ogromna liczba luksusowych ośrodków. Poza tym miasto słynie z jednej z najbardziej niezwykłych plaż świata, nazywanej przez miejscowych „la playa de los dedos” (czyli plaża palców).

Znajdującą się bardzo blisko centrum plażę wyróżnia specyficzna rzeźba, przedstawiająca wystającą z piasku dłoń. Stanęła tu w 1982 roku, a jej autorem był chilijski artysta Mario Irarrázabal. Ma być przestrogą dla kąpiących się, by uważali na zdradliwe wody. Z czasem stała się jednym z prawdziwych symboli, nie tylko kurortu, ale i całego Urugwaju.

Plaża Whitehaven należy do najczęściej fotografowanych na świecie. Nic dziwnego, bo tutejszy krajobraz zapiera dech w piersiach. Znajduje się na wyspie Whitsunday w sercu Wielkiej Rafy Koralowej. Można na nią dotrzeć łódką z portów: Airlie Beach, Shute Habour czy Hamilton Island.

Charakterystyczny dla Whitehaven jest biały piasek i turkusowa, przejrzysta woda. Ten istny raj na Ziemi został odkryty pod koniec XIX wieku. Plaża jest obsypywana nagrodami, m.in. w 2010 roku została wyróżniona przez CNN jako najbardziej ekologiczna na świecie. Na Whitehaven nie można wprowadzać psów, palenie jest zabronione.

Wyspa Harbour należy do rajskiego archipelagu Bahamów. Można się na nią dostać taksówką wodną z Eleuthera Island, na której znajduje się lotnisko. Harbour słynie ze swych niezwykłych plaż, których piasek ma różowy kolor! Znajdują się one na wschodnim wybrzeżu, a otaczająca je rafa koralowa sprawia, że są także doskonałym miejscem dla fanów nurkowania.

Plażę Hot Water znajdziemy na półwyspie Coromandel, na Wyspie Północnej w Nowej Zelandii. Leży na jego wschodnim wybrzeżu, w odległości ok. 175 kilometrów od Auckland. Podczas wypoczynku turyści mogą korzystać z niecodziennej atrakcji – pod złotymi piaskami buzują gorące źródła.

Na plażę należy udać się po odpływie. Wówczas przez dwie godziny istnieje możliwość zrobienia sobie prywatnego gorącego źródła. Wystarczy wykopać dziurę, a woda wydostanie się na powierzchnię. I nie pozostaje nic innego, jak relaks w termalnych źródłach.

Papakōlea Beach na Hawajach to jedna z dwóch plaż w Stanach Zjednoczonych, na których znajdziemy zielony piasek. Wbrew pozorom bilet lotniczy na ten piękny skrawek nie jest aż tak drogi, kosztuje około 3300 zł w obie strony. Niestety czas przelotu wynosi aż 40 godzin.

Papakōlea Beach dostępna jest dla bardzo wytrwałych turystów. Od najbliższego ośrodka wypoczynkowego prowadzi dwugodzinna trasa pełna wybojów. Warto się jednak poświęcić, by zobaczyć niezwykły zielony piasek, który zawdzięcza swoją barwę unikalnym cząsteczkom mineralnym pochodzącym z lawy.

if/sc