Najgłupsze muzea świata

Klozety, 70-kilogramowe fallusy, tanie wina, czy konserwy z mielonką. Oto subiektywna lista muzeów, których nie chcesz zobaczyć.

Mieszkaniec Islandii Sigurdur Hjartarson ma swoją pasję - od 1974 roku zbiera męskie organy reprodukcyjne. Zbiór zapoczątkował penis byka, wyglądem przypominający szpicrutę. Dziś w muzeum jest już 261 eksponatów 90 gatunków. Największy - penis kaszalota, waży 70 kg i ma 170 cm długości. Najmniejszy to dwumilimetrowy penis chomika, który ogląda się przez szkło powiększające. Hjartarsonowi brakuje ludzkiego eksponatu, ale podobno czterech panów: Niemiec, Amerykanin, Islandczyk i Brytyjczyk obiecało już, że ofiarują mu swoje organy, oczywiście po śmierci.

W ulicznych zakamarkach New Delhi odnajdziemy kolejne nietypowe muzeum, w którym znajdują się przeróżne muszle klozetowe. Niektóre z nocników i pisuarów pamiętają 1145 roku. Miejsce ma na celu zobrazować jak znaczący wkład w rozwój cywilizacji mają toalety. Naszym zdaniem najciekawszym eksponatem jest replika tronu francuskiego króla Ludwika XIII, z wbudowanym pojemnikiem na odchody. Pozwalało mu to na nieprzerwane udzielanie audiencji swoim poddanym.

Konserwa SPAM produkowana jest od okresu międzywojennego. Dzięki możliwości długiego przechowywania mięsa szybko podbiła rynek spożywczy. Muzeum znajdujące się w Austin, w stanie Minnesota i stawia na zabawę. Każdy może spróbować swoich sił w produkowaniu tego specjału. Warto podkreślić, że wstęp jest darmowy.

W północnej Anglii w miejscowości Southport znajdziemy muzeum poświęcone kosiarkom. Zgromadzono tam ponad 300 eksponatów, pochodzących z ostatnich 200 lat. Oferta wzbogacona jest o cześć dydaktyczną, podczas której dowiemy się w jaki sposób dawniej dbano o trawniki.

W stanie Georgia w mieście Columbus istnieje miejsce przypominające o dzieciństwie i kanapkach pakowanych przez mamę – Muzeum Pojemników Śniadaniowych. Można tu znaleźć pudełka, termosy, puszki, które należą do prywatnej kolekcji Allena Woodalla. Najstarsze eksponaty pochodzą z początku lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia.

Od dziś Kornwalia nie powinna kojarzyć się jedynie z idealnym miejscem na wakacyjny wypoczynek. W miasteczku Boscastle znajduje się największe na świecie Muzeum magii. Wystawa podzielona jest na kilka kategorii m.in. kult szatana, czy prześladowanie czarownic. Miejsce to może pochwalić się zbiorem ponad 3000 książek poświęconych czarnej magii.

Mutter Muzeum, czyli Muzeum medyczne w Filadelfii mimo charakteru naukowego potrafi przerazić. W zbiorach placówki znajdują się kroniki zaburzeń i chorób, ludzkie kości, chore wątroby, szkielety karłów i bliźniąt syjamskich, a nawet części ludzkiej głowy. O dziwo, muzeum odwiedzają liczne wycieczki szkolne.

Muzeum obroży znajduje się w angielskim mieście Maidstone. Zbiór obejmuje psie ozdoby od średniowiecza, aż do czasów wiktoriańskich.

W zestawieniu nie mogło zabraknąć polskiego akcentu. Wybór nie był łatwy. Z tak zacnego grona jak muzeum żaby, gwizdka, czy siekiery, wybraliśmy Muzeum tanich win w Szklarskiej Porębie. Nie trzeba być smakoszem, by docenić ekspozycję: ponad setkę butelek i kilkaset etykiet z najróżniejszymi napisami, np. "Kuszące wisienki" czy "Don Diego", które jednych rozbawią, a innych sprowokują do przyjemnych wspomnień.