Nocne kąpiele w Barcelonie
Upał zmienia obyczaje mieszkańców Barcelony. Nocami, zamiast spać, tysiące osób wylegają na ulice miasta. Wtedy też tłoczno robi się na barcelońskiej plaży.
Upał zmienia obyczaje mieszkańców Barcelony. Nocami, zamiast spać, tysiące osób wylegają na ulice miasta. Wtedy też tłoczno robi się na barcelońskiej plaży.
W dzień też na plaży jest tłoczno, ale 40 stopniowy upał wytrzymują głównie turyści. Mieszkańcy miasta czekają do zachodu słońca i kapią się w morzu nocami. Na nadmorskich bulwarach do świtu panuje tłok, gwarno jest też w barach, które nocami maja dużo klientów.
„Wyszłam na spacer, bo dla mnie to jedyna pora, kiedy mam ochotę wsiąść na rower, przyjechać na plażę i odpocząć od upału. Jest on coraz trudniejszy do zniesienia” - opowiada mieszkanka Barcelony. I to nie tylko w ciągu dnia, ale też nocami, ponieważ temperatura nie spada w nocy poniżej 25 stopni. Wtedy organizm nie odpoczywa, coraz trudniej o koncentrację i dobry humor.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Ewa Wysocka/Barcelona/mcm/