Pałac w Kociszewie
Od końca XVIII wieku właściciele kociszewskich dóbr zmieniali się dosyć często. Choć znamy ich niemal wszystkich, to jednak trudno powiedzieć, co się w tym czasie działo. Można jedynie się domyślać, że musiał stać tam jakiś dwór barokowy, a może klasycystyczny z początku XIX stulecia.
Od końca XVIII wieku właściciele kociszewskich dóbr zmieniali się dosyć często. Choć znamy ich niemal wszystkich, to jednak trudno powiedzieć, co się w tym czasie działo. Można jedynie się domyślać, że musiał stać tam jakiś dwór barokowy, a może klasycystyczny z początku XIX stulecia.
Po tej budowli nie ma jednak śladu. Do dziś za to stoi tu dwór zbudowany w latach 19351936 przez Stefana Majewskiego dla Wiktora Hłaski, pełnomocnika Grupy Francuskich Towarzystw Naftowych, Przemysłowych i Handlowych – Małopolska. Podobno był prezentem Hłaski dla żony na kolejną rocznicę ślubu. Parterowy budynek wzniesiony w duchu klasycyzmu poprzedzony jest wielkoporządkowym portykiem przyściennym. Jego bryłę urozmaicają liczne wystawki w dachu oraz półkolisty ryzalit i taras od ogrodu. Przed wojną bywał tu kilkuletni Marek Hłasko wraz ze swoimi rodzicami, zaś w czasie okupacji znaleźli schronienie Żydzi, m.in. Maria i Kazimierz Szatensteinowie i trzech Żydów z Grecji. Obecnym właścicielem dworu jest Szkoła Główna Gospodarstwa Rolnego – Akademia Rolnicza w Warszawie.
Pałac w Kociszewie
Nocleg
Nieco zaniedbany dwór w Kociszewie otoczony jest przepięknym parkiem ze stawami. Na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie nieprzystępnego. Kraty w oknach parteru mogą odstraszać, a z pewnością szpecą budowlę. Z drugiej strony stare okna o małych podziałach dodają dworowi wiele uroku. Wnętrza jednak nie zachwycają. Reprezentacyjne salony parteru przygotowane są raczej na okazjonalne imprezy niż na przyjęcie gości, którzy chcieliby tu przyjechać na dłuższy pobyt. Stąd meble, których nie najpiękniejszy wygląd da się ukryć pod bielą obrusów czy zamaskować kolorowymi dekoracjami. Jak sami gospodarze przyznają, niektóre sprzęty pamiętają odległą epokę komuny. Podobnie jest w pokojach na piętrze. Przypadkowo dobrane łóżka, fotele, stoliki nie przydają im wdzięku. Widać tu dużą przypadkowość, a może raczej tymczasowość. Dwór bowiem jest w trakcie zmian, czego świadectwem może być ogrzewanie i nowe, jakże luksusowe w porównaniu z pokojami, łazienki. Obecni gospodarze jednak mają inne priorytety niż przekształcenie dworu
w luksusowy hotel czy ośrodek konferencyjny. Tak jak przed laty jest on centrum dóbr – okoliczne pola i łąki należą do Akademii Rolniczej. Jeżeli za rok czy dwa lata dworskie wnętrza będą wyglądały tak jak łazienki, to bez wątpienia powstaną jedne z najpiękniejszych wnętrz dworskich w okolicach Warszawy. Dziś dwór polecić można jedynie jako miejsce na krótki pobyt, gdzie serdeczny gospodarz udzieli nam schronienia.
Polecane dania:
kluski śląskie, zrazy zawijane, krokiety, flaki, dania z grilla
* Pałac w Kociszewie*
Kociszew, 05-600 Grójec
(48) 664 23 29,(48) 670 48 60
infopalac@o2.pl+'?' )
www.kociszew.eu
Dojazd samochodem
Z Warszawy wyjazd drogąkrajową nr 7 w kierunku Radomia. W Grójcu skręt w ulicę Piłsudskiego. Przed tablicą oznaczającą koniec Kociszewa należy skręcić w prawo.
Dojazd pociągiem
Dojazd pociągiem do Warszawy. Dalej autobusem PKS.
Okolica
Chojnowski Park Krajobrazowy – płaskie tereny urozmaicają doliny meandrującej rzeki Jeziorki i rzeki Zielonki. Osobliwością parku są tzw. turzycowiska. Park jest świetnym miejscem do wycieczek pieszych i rowerowych, a także zimą do biegania na nartach. Prowadzą tędy szlaki turystyczne, z których najciekawszy to szlak zabytków przyrody (czarny).
Grójec – słynie w całej Polsce z jabłkowych sadów. W ostatnią niedzielę maja obchodzone jest Święto Kwitnącej Jabłoni.
*Lewiczyn *– drewniany kościół z 1608 roku jest jednym z najważniejszych sanktuariów Mazowsza. Tutejszy obraz Matki Boskiej Lewiczyńskiej, wg legendy, jest jednym z dzieł św. Łukasza Ewangelisty.
Mała Wieś – sztandarowe dzieło polskiej architektury doby klasycyzmu – pałac wzniesiony przez Hilarego Szpilowskiego w latach 17831786 dla Bazylego Walickiego.
Pilica – uchodząca do Wisły rzeka może nie jest wyzwaniem dla wytrawnych kajakarzy, szlak nie należy też do najbardziej malowniczych. Spokojnie płynąca rzeka jest jednak idealnym miejscem na spływy rodzinne z małymi dziećmi. Sporo miejsc postojowych, z łagodnym, piaszczystym brzegiem.
*Wola Boglewska *– wspaniały neorenesansowy pałac z ok. 1900 roku, projektu Apoloniusza Nieniewskiego.