Pożar klubu nocnego. Nie żyje 25 osób
Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w indyjskim stanie Goa. Jak poinformował premier stanowego rządu Pramod Sawant zginęło 25 osób, w tym turyści.
Goa to stan na zachodnim wybrzeżu Półwyspu Indyjskiego. Położone tam kurorty słyną z pięknych plaż i imprez do białego rana, dlatego to najpopularniejszy wśród turystów kierunek na wakacje w tym kraju.
Pożar klubu nocnego
Do tragedii doszło tam w weekend w miejscowości Arpora. Jak podała lokalna policja, pożar w klubie nocnym wywołała eksplozja butli z gazem.
W sumie zginęło 25 osób, a sześć zostało rannych - ich stan jest stabilny. Większość ofiar to pracownicy lokalu, ale premier stanowego rządu Pramod Sawant potwierdził, że wśród tragicznie zmarłych jest trzech lub czterech zagranicznych turystów. Na razie brak informacji o krajach ich pochodzenia.
Nie przegap tej atrakcji. Konkurs Szopek Krakowskich rozpoczęty
Według naocznego świadka pożar wybuchł po północy na 1. piętrze, gdzie na parkiecie tańczyło ok. 100 osób. Wejście i wyjście z klubu było bardzo wąskie, dlatego, gdy wpadli w panikę, trudno było się im wydostać.
Trwa śledztwo
Sawant przyznał w rozmowie z mediami, że klub złamał przepisy bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Rząd stanowy już wszczął śledztwo w sprawie dokładnej przyczyny pożaru i tego, kto poniesie konsekwencje tragedii.
Przedstawiciel władz lokalnych Roshan Redkar powiedział, że władze wydały wcześniej nakaz wyburzenia klubu, który nie miał rządowego pozwolenia na budowę, ale wyżsi rangą urzędnicy anulowali tę decyzję.