Trzy dni dryfował na oceanie. Znaleźli go wyziębionego i z poparzeniami słonecznymi
Po prawie trzech dniach poszukiwań udało się odnaleźć młodego mężczyznę, który zaginął na skuterze wodnym w Oceanie Atlantyckim u wybrzeży Gran Canarii.
Młody mężczyzna, który zaginął podczas próby odzyskania skutera wodnego, został odnaleziony żywy po trzech dniach spędzonych na Oceanie Atlantyckim u wybrzeży Gran Canarii.
Mężczyzna odnaleziony w oceanie
Hiszpańska narodowa służba ratownictwa morskiego Salvamento Marítimo, potwierdziła, że 1 października samolot poszukiwawczy zauważył mężczyznę wzywającego pomocy około 15 mil morskich na południowy zachód od Arguineguín na południu Gran Canarii.
Mężczyzna zniknął późnym wieczorem 29 września w pobliżu elektrowni Juan Grande, wyruszając na poszukiwanie dryfującego skutera wodnego. Po otrzymaniu zgłoszenia Centrum Koordynacyjne w Las Palmas wysłało w to miejsce statek ratowniczy Guardamar Urania i śmigłowiec Helimer 215.
Wyjątkowy skarb znaleziony w Wiśle. Pochodzi z X wieku
Po trzech dniach wyciągnięto go z oceanu i przewieziono do portu Arguineguín. Według doniesień, poza niewielkim dyskomfortem w klatce piersiowej spowodowanym leżeniem na kadłubie skutera wodnego, jego stan zdrowia był dobry. Służby poinformowały, że uratowany mężczyzna był wyziębiony, umiarkowanie odwodniony i ma poparzenia słoneczne, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Chciał uratować skuter
Do zdarzenia doszło, gdy grupa przyjaciół, podróżująca motorówką, holowała skuter wodny. Gdy zbliżali się do rejonu Juan Grande, skuter odczepił się.
Jeden z członków grupy wskoczył do wody, zamierzając skierować go z powrotem w stronę wybrzeża w pobliżu Salinas del Matorral. Kiedy jednak towarzysze wrócili na brzeg, nie udało się odnaleźć ani mężczyzny, ani skutera, co zapoczątkowało zakrojone na szeroką skalę poszukiwania, które trwały prawie trzy dni.