Złamała najważniejszy zakaz w rezerwacie. Szukają niesfornej turystki

Turystka została sfotografowana, jak spaceruje tuż przy lagunie po ściśle chronionej części Specjalnego Rezerwatu Przyrody Wydm Maspalomas na Gran Canarii. Kobieta całkowicie zignorowała wyraźne oznakowanie i przepisy zakazujące wstępu poza wyznaczone szlaki. Teraz szuka jej straż ochrony parku. A sprawa najprawdopodobniej trafi na policję.

Kobieta weszła na ten teren nielegalnieTurystka złamała najważniejszy zakaz w rezerwacie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Specjalny Rezerwat Przyrody Wydm Maspalomas ma prawie 404 ha ruchomych wydm i terenów podmokłych, dlatego jest to jeden z najbardziej charakterystycznych obszarów naturalnych na Wyspach Kanaryjskich.

La Charca

Jednym z jego najważniejszych jego obszarów jest La Charca, naturalny staw ze słoną wodą i laguną, która stanowi ważne schronienie dla wielu gatunków ptaków.

Rezerwat łączy ze sobą trzy ekosystemy: wydmy, stawy i oazy. Dunas de Maspalomas jest obszarem, w którym można znaleźć wiele gatunków endemicznych, czyli występujących wyłącznie w danym rejonie. Wśród roślin można zaliczyć tu na przykład okazały daktylowiec kanaryjski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wykorzystują każdy moment. 30 proc. Polaków polubiła nowy trend

To także ważny obszar lęgowy dla ptaków oraz komarów. Jest też przystankiem dla ptaków wędrownych podróżujących między Afryką a Europą. Występuje tu bogata flora i fauna, w tym wiele gatunków ptaków wodnych, takich jak czaple, rybitwy, mewy i ibisy kasztanowate. Miejsce to zamieszkuje ponad dwadzieścia gatunków ptaków.

To również popularne miejsce do obserwacji i fotografowania ptaków przez ornitologów, szczególnie wczesnym rankiem lub późnym popołudniem, a także podczas sztormowej pogody, kiedy staw łączy się z morzem, tworząc lagunę.

Spacerowała po terenie chronionym

Codziennie setki turystów spacerują poza szlakami na słynnych Wydmach Maspalomas. Nielegalnie wchodzą na ich szczyt, bo niektóre osiągają do 20 m wysokości, aby zrobić unikatowe zdjęcie. Teraz odnotowano jednak jeden z pierwszych przypadków, kiedy ktoś spacerował w ściśle chronionym obszarze przyrodniczym bezpośrednio przy stawie Charca.

Jak pisze kanaryjska gazeta "La Provincia", kobietę zauważono w pobliżu krawędzi La Charca de Maspalomas, płytkiej laguny, która odgrywa kluczową rolę w lokalnym ekosystemie. Jej działania naruszyły surowe zasady ochrony przyrody, mające na celu ochronę tego delikatnego krajobrazu, gdzie turyści mogą poruszać się wyłącznie po wyznaczonych szlakach, aby zapobiec uszkodzeniu wydm i otaczających je siedlisk.

Na terenie rezerwatu żyją rzadkie gatunki ptaków
Na terenie rezerwatu żyją rzadkie gatunki ptaków © Adobe Stock

Władze wyspy odpowiedzialne za turystykę i ochronę środowiska wielokrotnie ostrzegały, że zbaczanie z wyznaczonych szlaków może poważnie zagrozić dzikiej przyrodzie tego regionu. Rezerwat jest nie tylko skarbem środowiska, ale także miejscem o dużym znaczeniu naukowym. Rosnąca liczba odwiedzających wywiera jednak coraz większą presję na działania mające na celu ochronę i zachowanie tego obszaru. Nawet pozornie nieszkodliwe działania, takie jak schodzenie ze szlaków, przesuwanie kamieni czy ignorowanie znaków, mogą zaburzyć delikatną równowagę ekologiczną i stanowić poważne zagrożenie dla lokalnej flory i fauny.

Aby chronić ten cud natury, Rada Wyspy (Cabildo) Gran Canaria i lokalna rada gminy San Bartolomé de Tirajana wdrożyły kompleksowy plan ochrony, mający na celu zapewnienie, że ludzie będą mogli korzystać z tego obszaru w sposób odpowiedzialny. Zdecydowanie zachęca się odwiedzających do przestrzegania wytycznych: trzymania się wyznaczonych ścieżek, przestrzegania oznakowania, unikania płoszenia dzikich zwierząt oraz powstrzymania się od wszelkich ingerencji w krajobraz, w tym układania kamieni czy biwakowania.

Wysokie kary za wejścia do rezerwatów

W Hiszpanii i na Wyspach Kanaryjskich w niektórych rezerwatach grzywny za nielegalne biwakowanie mogą wynosić od 40 do 150 euro (170 – 637 zł) za metr kwadratowy. W innych miejscach, za podobne przewinienia, kary mogą sięgać nawet 3 tys. euro (prawie 13 tys. zł). I taka może grozić turystce z Gran Canarii. Oprócz kar finansowych, zwłaszcza w przypadku poważnych naruszeń lub dewastacji środowiska, możliwe jest również aresztowanie.

Ponieważ problem z nielegalnymi wtargnięciami występuje coraz częściej, władze wyspy Gran Canaria ogłosiły przetarg na instalację kilku czujników, które będą rejestrować ruch ludzi w obszarach objętych zakazem oraz umieszczenie ekranów informacyjnych w strategicznych obszarach w celu rozpowszechniania informacji turystycznych i wiedzy proekologicznej.

Będzie to system pomiaru wideo, który zidentyfikuje i oszacuje liczbę osób oraz miejsce i datę wystąpienia zdarzeń, a także jest w stanie generować automatyczne alerty i wysyłać je za pośrednictwem poczty elektronicznej, SMS-ów lub innych środków komunikacji. Moduły przechwytywania obrazu tych czujników, z których będą co najmniej dwa, będą wyposażone w maksymalnie trzy wysokiej jakości kamery z zaawansowanymi czujnikami zdolnymi do przechwytywania obrazów. Dodatkowo czujniki, które zostaną rozmieszczone w stawie Charca w Maspalomas, będą także mierzyć takie parametry jak zmętnienie wody, jej temperaturę oraz poziom pH, azotanów, sodu, wapnia i bromków, gdyż kilka lat temu pojawiły się tu śnięte ryby.

Wybrane dla Ciebie

Turystyczny raj najtańszym krajem na świecie. Bochenek chleba 3 zł, posiłek w restauracji 7 zł
Turystyczny raj najtańszym krajem na świecie. Bochenek chleba 3 zł, posiłek w restauracji 7 zł
Lotnisko w Gdańsku spełnia oczekiwania podróżnych. Wielkie zmiany już wkrótce
Lotnisko w Gdańsku spełnia oczekiwania podróżnych. Wielkie zmiany już wkrótce
Zbudują zupełnie nowe miasto. Gigantyczna  inwestycja nad Morzem Czerwonym
Zbudują zupełnie nowe miasto. Gigantyczna inwestycja nad Morzem Czerwonym
W sieci zawrzało. Mewa ukradła rybę z talerza turystki
W sieci zawrzało. Mewa ukradła rybę z talerza turystki
Tragedia na plaży w Egipcie. Polak nie żyje, a sprawę bada prokuratura
Tragedia na plaży w Egipcie. Polak nie żyje, a sprawę bada prokuratura
Pociąg dotarł do Polski bez kilku wagonów. Wszystko przez łosia
Pociąg dotarł do Polski bez kilku wagonów. Wszystko przez łosia
Niezwykła figura Matki Boskiej w Polsce jest od 50 lat. Czczona ją od 1602 r.
Niezwykła figura Matki Boskiej w Polsce jest od 50 lat. Czczona ją od 1602 r.
Niesamowity widok w Kluszkowcach. Spali na ścianie jak w Himalajach
Niesamowity widok w Kluszkowcach. Spali na ścianie jak w Himalajach
Koszmar w Sydney. Nie żyje surfer zaatakowany przez rekina
Koszmar w Sydney. Nie żyje surfer zaatakowany przez rekina
Trzy dni nie było z nim kontaktu. Nagle zauważyli namiot
Trzy dni nie było z nim kontaktu. Nagle zauważyli namiot
Ogromny problem w samolotach. Coraz więcej przypadków
Ogromny problem w samolotach. Coraz więcej przypadków
Brytyjczycy o "ukrytych polskich Malediwach". Chwalą za krystalicznie czystą wodę i... tanie piwo
Brytyjczycy o "ukrytych polskich Malediwach". Chwalą za krystalicznie czystą wodę i... tanie piwo