Śmierdzący problem na Mazurach. Powstanie 60 nowych punktów

O tym problemie rzadko się mówi, a jednak jest on bardzo istotny, ze względu na swoją skalę. Na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich żeglują każdego roku dziesiątki tysięcy miłośników sportów wodnych. Mało kto zastanawia się, jak pozbywają się oni nieczystości ze swoich jachtów i innych jednostek pływających.

Żeglarze pozbywają się nieczystości z jachtów na różne sposobyŻeglarze pozbywają się nieczystości z jachtów na różne sposoby
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Katarzyna Wośko

Na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich, który rozciąga się od Węgorzewa po Pisz, powstanie 60 nowych punktów odbioru ścieków z jachtów. Obecnie istnieje tylko kilkanaście takich miejsc, co generuje wysokie koszty dla żeglarzy.

Nowy system ma być dostępny bezpłatnie lub za symboliczną opłatą, co ma zachęcić do korzystania z niego. Ma on ruszyć w przyszłym roku, a jego głównym celem jest ochrona czystości jezior i ułatwienie żeglarzom pozbywania się nieczystości.

Inwestycja w czystość jezior

Burmistrz Mikołajek, Piotr Jakubowski, podkreśla, że nowa sieć pomp do odsysania nieczystości jest strategicznym projektem dla regionu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najnowsza atrakcja przyciągnęła tłumy. Nie było gdzie zaparkować

- Mamy nadzieję, że gdy system ten będzie tani lub nawet darmowy i do tego powszechny to wyrobimy u żeglarzy nawyk korzystania z pomp. Musimy walczyć o czystość jezior, to jest dla wszystkich oczywiste - powiedział Jakubowski w rozmowie z PAP.

Projekt, którego koszt szacowany jest na ok. 15 mln zł, będzie finansowany z funduszy europejskich. Początkowo systemem zajmą się miejskie spółki kanalizacyjne, a po okresie trwałości przejmą go gestorzy portów. Ścieki będą trafiać bezpośrednio do kanalizacji lub do zbiorników, skąd odbiorą je szambiarki.

Oczekiwania na przyszły rok

Jakubowski zapowiada, że cały system odbioru nieczystości z jachtów będzie gotowy w przyszłym roku.

- To ostatnie lato bez powszechnych i łatwo dostępnych pomp do odbioru nieczystości. Ale mimo to prosimy żeglarzy, by oddawali ścieki do tych punktów, które już działają, a nie wlewali ich do jezior - dodał.

Szlak Wielkich Jezior Mazurskich to popularne miejsce dla żeglarzy, gdzie w sezonie pływa dziennie ok. 20 tys. jachtów. Nowa infrastruktura ma na celu ochronę tego unikalnego ekosystemu.

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie

Współpracują z grzybami. "Las jest bardziej odporny na suszę i choroby"
Współpracują z grzybami. "Las jest bardziej odporny na suszę i choroby"
Najpierw protestowali, teraz liczą straty. Wyspa odczuwa brak turystów z jednego kraju
Najpierw protestowali, teraz liczą straty. Wyspa odczuwa brak turystów z jednego kraju
Trzy miesiące do sylwestra, a noclegów w górach jak na lekarstwo. Ceny? Kosmicznie wysokie
Trzy miesiące do sylwestra, a noclegów w górach jak na lekarstwo. Ceny? Kosmicznie wysokie
Nowe bony turystyczne. Do wykorzystania od października do 15 grudnia
Nowe bony turystyczne. Do wykorzystania od października do 15 grudnia
Rekord sprzedaży w Polsce. Wprowadzą kolejne połączenia?
Rekord sprzedaży w Polsce. Wprowadzą kolejne połączenia?
Turyści i mieszkańcy dostali SMS-y. Pierwsza taka w historii sytuacja na Teneryfie
Turyści i mieszkańcy dostali SMS-y. Pierwsza taka w historii sytuacja na Teneryfie
Pytanie za 50 tys. zł. Uczestniczce musiała pomóc publiczność
Pytanie za 50 tys. zł. Uczestniczce musiała pomóc publiczność
Mieszka w Hiszpanii. "Traktują miasta jak wielkie kluby nocne"
Mieszka w Hiszpanii. "Traktują miasta jak wielkie kluby nocne"
Święta rzeka w kryzysie. Naukowcy biją na alarm
Święta rzeka w kryzysie. Naukowcy biją na alarm
Co roku zjeżdżały tłumy, a teraz duża zmiana. "Mogą niepotrzebnie nakręcać atmosferę zagrożenia"
Co roku zjeżdżały tłumy, a teraz duża zmiana. "Mogą niepotrzebnie nakręcać atmosferę zagrożenia"
Burza tropikalna na Filipinach. Tysiące ewakuowanych i ofiary śmiertelne
Burza tropikalna na Filipinach. Tysiące ewakuowanych i ofiary śmiertelne
Alert w turystycznym kraju. Owady mogą przenosić groźną chorobę
Alert w turystycznym kraju. Owady mogą przenosić groźną chorobę