Sokołowsko - "śląskie Davos"
Ukryte w głębokim wąwozie Sokołowsko na Dolnym Śląsku nie jest widoczne z drogi. Nikogo też tam nie sprowadza już niemal legendarna renoma pierwszego na świecie, kwitnącego niegdyś sanatorium przeciwgruźliczego. Wprawdzie opiewane przez poetów uzdrowisko ocalało z czasów wojny, jednak już w latach 50. monumentalny, neogotycki budynek sanatoryjny "Grunwald" popadł w ruinę. Dewastacja nie ominęła także pawilonów, parku zdrojowego, a najstarszą cześć uzdrowiska zburzono w latach 70. Miary nieszczęścia dopełniły tragiczne podpalenia w 2005 roku. Z dawnej świetności pozostała już tylko mała cerkiew i wspaniałe powietrze. A jednak trudno oprzeć się czarowi **Sokołowska**, atmosferze upadku, który wciąż nie jest definitywny. Poznajcie bliżej historie tego fascynującego miejsca!
Ukryte w głębokim wąwozie Sokołowsko *na *Dolnym Śląsku nie jest widoczne z drogi. Nikogo też tam nie sprowadza już niemal legendarna renoma pierwszego na świecie, kwitnącego niegdyś sanatorium przeciwgruźliczego. Wprawdzie opiewane przez poetów uzdrowisko ocalało z czasów wojny, jednak już w latach 50. monumentalny, neogotycki budynek sanatoryjny "Grunwald" popadł w ruinę. Dewastacja nie ominęła także pawilonów, parku zdrojowego, a najstarszą cześć uzdrowiska zburzono w latach 70. Miary nieszczęścia dopełniły tragiczne podpalenia w 2005 roku. Z dawnej świetności pozostała już tylko mała cerkiew i wspaniałe powietrze. A jednak trudno oprzeć się czarowi Sokołowska, atmosferze upadku, który wciąż nie jest definitywny. Poznajcie bliżej historie tego fascynującego miejsca!
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie "Hannibala Smoke'a" - pisarza zaangażowanego w ratowanie zamków i pałaców na Dolnym Śląsku, autora magicznego kryminału "Emplarium", który w internetowym plebiscycie czytelników "Książka zamiast kwiatka" został uznany za książkę roku 2012. _
Zapomniany klejnot Dolnego Śląska
Sokołowsko, niezwykle malowniczo usytuowane pośród wąskich dolin Sokołowca i Dziczego Potoku oraz szczytów Gór Suchych w Sudetach Środkowych, położone jest w powiecie wałbrzyskim, niedaleko granicy czeskiej. Niegdyś nosiło nazwę Gorbersdorf i cieszyło się sławą na światową skalę. To właśnie tu powstało pierwsze na świecie sanatorium przeciwgruźlicze. Jego historia sięga początku XIX wieku, kiedy miejscowość należała do rodu Hochbergów.
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie "Hannibala Smoke'a" - pisarza zaangażowanego w ratowanie zamków i pałaców na Dolnym Śląsku, autora magicznego kryminału "Emplarium", który w internetowym plebiscycie czytelników "Książka zamiast kwiatka" został uznany za książkę roku 2012. _
Zapomniany klejnot Dolnego Śląska
W lecie 1849 roku Maria von Colomb, nabyła od Hochbergów tak zwany Muhlengrundstuck, na którym założyła zakład leczenia zimną wodą. Zamierzała zasiedlać kuracjuszami nie tylko Gorbersdorf, ale również okoliczne wsie. Niestety mimo usilnych starań zakład nie przynosił dochodów i w konsekwencji w 5 lat po otwarciu roku Maria von Colomb poszła do więzienia za długi, a zakład przejął za niewielką sumę jej młody szwagier Brehmer.
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie "Hannibala Smoke'a" - pisarza zaangażowanego w ratowanie zamków i pałaców na Dolnym Śląsku, autora magicznego kryminału "Emplarium", który w internetowym plebiscycie czytelników "Książka zamiast kwiatka" został uznany za książkę roku 2012. _
Zapomniany klejnot Dolnego Śląska
W roku 1859 Herman Brehmer uzyskał oficjalne pozwolenie na prowadzenie uzdrowiska. Wkrótce po uzyskaniu koncesji przystąpiono do szeroko zakrojonych prac budowlanych, mających na celu rozbudowę niewielkiego zakładu hydroterapeutycznego hrabiny Colomb.
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie *"Hannibala Smoke'a" * - pisarza zaangażowanego w ratowanie zamków i pałaców na Dolnym Śląsku, autora magicznego kryminału "Emplarium", który w internetowym plebiscycie czytelników "Książka zamiast kwiatka" został uznany za książkę roku 2012. _
Zapomniany klejnot Dolnego Śląska
W roku 1862 wzniesiono pierwsze budynki: kuracyjny nazywany potem "starym domem" oraz pensjonaty "Weisse Haus" i "Villa Rosa". Jednocześnie trwały prace nad uporządkowaniem otaczającego zakład terenu - powstał park leśny i zabudowania gospodarcze. Projektantem budowli był znany architekt Edwin Oppler, a założenie parkowe było dziełem samego Brehmera.
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie "Hannibala Smoke'a" - pisarza zaangażowanego w ratowanie zamków i pałaców na Dolnym Śląsku, autora magicznego kryminału "Emplarium", który w internetowym plebiscycie czytelników "Książka zamiast kwiatka" został uznany za książkę roku 2012. _
Zapomniany klejnot Dolnego Śląska
W połowie lat siedemdziesiątych XIX wieku do starej części domu kuracyjnego dobudowano mieszkanie doktora Brehmera, ogród zimowy, bibliotekę i wysmukłą wieżę. W końcu lat siedemdziesiątych XIX wieku wzniesiono tak zwany "Nowy Kurhaus", przylegający do starego od strony wschodniej. Wszystkie te budowle wzniesione zostały według projektów Opplera.
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie "Hannibala Smoke'a" - pisarza zaangażowanego w ratowanie zamków i pałaców na Dolnym Śląsku, autora magicznego kryminału "Emplarium", który w internetowym plebiscycie czytelników "Książka zamiast kwiatka" został uznany za książkę roku 2012. _
Zapomniany klejnot Dolnego Śląska
W 1882 roku przebudowano wnętrza całego zakładu modernizując urządzenia higieniczne, ogrzewanie oraz klimatyzację. Dla gości zakładu leczniczego przygotowano 303 pokoje, znajdujące się w obu Kurhausach, w należących do zakładu willach, a także położonym w pobliżu sanatorium pensjonatach nie należących do uzdrowiska.
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie *"Hannibala Smoke'a" * - pisarza zaangażowanego w ratowanie zamków i pałaców na Dolnym Śląsku, autora magicznego kryminału "Emplarium", który w internetowym plebiscycie czytelników "Książka zamiast kwiatka" został uznany za książkę roku 2012. _
Zapomniany klejnot Dolnego Śląska
Wkrótce po założeniu uzdrowisko stało się niezwykle popularne w całej Europie. Świadczą o tym m.in. liczne przewodniki po Gorbersdorfie,wydawane poza Niemcami także w Budapeszcie, Zurychu, Paryżu, Wiedniu, Warszawie i Petersburgu. Największy napływ gości miał miejsce na przełomie XIX i XX wieku. W roku 1872 zakład przyjął 396 osób, w tym 25 gości z Polski. W 1873 roku liczba ta wzrosła do 706 osób, w tym 110 z naszego kraju. Popularność uzdrowiska była tak duża, że liczba chętnych szybko przekroczyła możliwości sanatorium doktora Brehmera.
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie "Hannibala Smoke'a" - pisarza zaangażowanego w ratowanie zamków i pałaców na Dolnym Śląsku, autora magicznego kryminału "Emplarium", który w internetowym plebiscycie czytelników "Książka zamiast kwiatka" został uznany za książkę roku 2012. _
Zapomniany klejnot Dolnego Śląska
Jeszcze przed śmiercią Brehmera w Gorbersdorfie powstały dwa dalsze zakłady lecznicze - oba należące do majora von Rossinga. W 1878 roku uzdrowiska przeszły w ręce doktora Theodora Rmplera, który był nadwornym lekarzem księcia zu Solms-Baruth, który szybko przystąpił do tworzenia parku kuracyjnego.
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie "Hannibala Smoke'a" - pisarza zaangażowanego w ratowanie zamków i pałaców na Dolnym Śląsku, autora magicznego kryminału "Emplarium", który w internetowym plebiscycie czytelników "Książka zamiast kwiatka" został uznany za książkę roku 2012. _
Zapomniany klejnot Dolnego Śląska
Wzniesiono tu willę w stylu szwajcarskim, w której zamieszkał właściciel, nazwaną od imienia jego żony "Elsa". Przy domu kuracyjnym wzniesiono ogród zimowy, niewielką skocznię narciarską, a dla licznie napływających gości z Rosji kaplicę obrządku prawosławnego. Powstała tu także duża jadalnia i zadaszona leżakownia. U schyłku XIX stulecia dr Rompler zrealizował zamiar przeprowadzenia promenady z sanatorium do ruin zamku Radość, biegnącej wówczas ulicą Górską.
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie *"Hannibala Smoke'a" * - pisarza zaangażowanego w ratowanie zamków i pałaców na Dolnym Śląsku, autora magicznego kryminału "Emplarium", który w internetowym plebiscycie czytelników "Książka zamiast kwiatka" został uznany za książkę roku 2012. _
Zapomniany klejnot Dolnego Śląska
W pierwszych 26 latach istnienia zakład przyjął 5800 pacjentów. Metody leczenia były wzorowane na tych stosowanych przez Brehmera. Dla rozrywki pacjentów założono bibliotekę, w zakładzie odbywały się przedstawienia teatralne, koncerty i odczyty.
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie "Hannibala Smoke'a" - pisarza zaangażowanego w ratowanie zamków i pałaców na Dolnym Śląsku, autora magicznego kryminału "Emplarium", który w internetowym plebiscycie czytelników "Książka zamiast kwiatka" został uznany za książkę roku 2012. _
Zapomniany klejnot Dolnego Śląska
Po I wojnie światowej, gdy znaczenie sanatoriów przeciwgruźliczych zaczęło spadać oraz gdy renomę zaczęły zdobywać inne miejscowości, jak na przykład Davos, Gorbersdorf przekształcił się w stację klimatyczną oraz w ośrodek sportów zimowych.
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie "Hannibala Smoke'a" - pisarza zaangażowanego w ratowanie zamków i pałaców na Dolnym Śląsku, autora magicznego kryminału "Emplarium", który w internetowym plebiscycie czytelników "Książka zamiast kwiatka" został uznany za książkę roku 2012. _
Zapomniany klejnot Dolnego Śląska
Podczas II wojny światowej uzdrowisko nie odniosło żadnych zniszczeń i jeszcze kilka lat później sanatorium Brehmera było czynne. Wtedy także dla uczczenia pamięci doktora Alfreda Sokołowskiego, który przez sześć lat pełnił obowiązki głównego asystenta doktora Brehmera zmieniono nazwę z Gorbersdorf na Sokołowsko.
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie "Hannibala Smoke'a" - pisarza zaangażowanego w ratowanie zamków i pałaców na Dolnym Śląsku, autora magicznego kryminału "Emplarium", który w internetowym plebiscycie czytelników "Książka zamiast kwiatka" został uznany za książkę roku 2012. _
Zapomniany klejnot Dolnego Śląska
Niestety w skutek braku remontów już w latach 50. XX wieku główny budynek, zwany "Grunwaldem" przestał być wykorzystywany i popadł w ruinę. Pod koniec lat 70. XX wieku najstarsza część sanatorium została rozebrana. Dewastacji uległ również park zdrojowy z licznymi altanami orz pawilony parkowe. Mimo to ten wspaniały, zapomniany klejnot Dolnego Śląska, zachował swój niepowtarzalny charakter, jaki zyskał w II połowie XIX stulecia.
_ Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie "Hannibala Smoke'a" - pisarza zaangażowanego w ratowanie zamków i pałaców na Dolnym Śląsku, autora magicznego kryminału "Emplarium", który w internetowym plebiscycie czytelników "Książka zamiast kwiatka" został uznany za książkę roku 2012. _
Hannibal Smoke/pw/if