W krainie sikhów
Nie piją alkoholu, nie palą tytoniu i sumiennie wykonują swoja pracę. Nie gola brody, nie jedzą mięsa ze zwierząt, które nie padły od pierwszego ciosu i nie uprawiają hazardu. Dają za to jałmużnę ubogim
i kilka razy w roku świętują. W stanie Pendżab mieszka aż 65 procent sikhów.
W krainie sikhów
Obrałem kierunek na Pendżab. Najdalej wysunięty na północny zachód stan Indii. Nazwa krainy w przekładzie na polski oznacza "Pięciorzecze". Szeroką równinę przecina pięć dorzeczy Indusu, co wyjaśnia pochodzenie tej nazwy
W krainie sikhów
Co kilkanaście minut tłum zatrzymywał się, aby obejrzeć upozorowane pojedynki.
W krainie sikhów
Nie piją alkoholu, nie palą tytoniu i sumiennie wykonują swoja pracę.
Nie gola brody, nie jedzą mięsa ze zwierząt, które nie padły od
pierwszego ciosu i nie uprawiają hazardu. Dają za to jałmużnę ubogim
i kilka razy w roku świętują. W stanie Pendżab mieszka aż 65 procent
sikhów.
W krainie sikhów
Od wieków żyją według zasad zawartych w naukach Nanaka i jego następców. Dzień rozpoczynają od medytacji i wyznania wiary.
W krainie sikhów
Zobowiązani prastarym kanonem noszą długie i zadbane włosy, przykryte turbanem. Dają jałmużnę ubogim i kilka razy w roku świętują.
W krainie sikhów
Tłok na trakcie prowadzącym na zachód sprawiał wrażenie, jakby ktoś odwołał obowiązujące przepisy. Piesi, rowerzyści oraz woźnice, siedzący na lichych wozach ciągniętych przez woły – wszyscy ustępowali drogi traktorom i ciężarówkom. Ich kierowcy, pomagając sobie klaksonem, nieustannym buczeniem wymuszali pierwszeństwo przejazdu
W krainie sikhów
Celują w elitarne profesje. Mimo to obok dziennikarzy, lekarzy i inżynierów nie brak wśród nich zwyczajnych rzemieślników.
W krainie sikhów
Rolnictwo daje pracę niemal połowie z przeszło dwudziestu pięciu milionów obywateli Pendżabu.
W krainie sikhów
Wieczorem w prastarej świątyni rozpoczęła się ceremonia na pamiątkę zaślubin Sziwy z Parwati.
W krainie sikhów
Do piątej nad ranem w jej wnętrzu rozbrzmiewał śpiew mężczyzn z kasty Jagam. Po pięciogodzinnej przerwie pieśni ku czci bóstwa śpiewały kobiety. Około południa wszyscy zasiedli do posiłku złożonego z placków rothi i sabzi, czyli mieszanki warzyw z olejem i papryką.
W krainie sikhów
Nim autobus oddalił się od przystanku, dobiegł mnie miarowy głos
bębnów. Po chwili zza pobliskiego zakrętu wyłoniła się... kolorowa procesja sikhów.