Zabłąkani w cyberprzestrzeni
Dwie trzecie brytyjskich internautów traci mnóstwo czasu na bezcelowe błąkanie się po cyberprzestrzeni.
11.04.2007 | aktual.: 09.05.2013 11:07
_ Dwie trzecie brytyjskich internautów traci mnóstwo czasu na bezcelowe błąkanie się po cyberprzestrzeni - wynika z opublikowanego we wtorek sondażu przeprowadzonego przez agencję badań opinii publicznej YouGov. _
Powstał już nawet termin, opisujący to zjawisko - \"wilfing\" (od angielskiego \"What Was I Looking For?\", czyli \"czego to ja szukałem?\").
Okazało się też, że uwagę od tego co istotne najbardziej odciągają portale, oferujące internetowe zakupy.
Wielu mężczyzn przyznało, że bezmyślne wędrowanie po internetowych stronach z materiałami tylko dla dorosłych naraziło ich na problemy z partnerkami.
Sondaż pokazał, że choć ludzie logują się do Internetu w konkretnym celu, natykają się tam na tyle informacji, zaprzątających ich uwagę, że wielu zapomina, po co zaglądało do cyberprzestrzeni i traci całe godziny na \"wilfing\".
(PAP)