Pięć malowniczych wsi w Polsce. Idealne na weekend bez tłumów
Marzy ci się ucieczka od miejskiego zgiełku i odrobina sielskiego spokoju? Czasem wystarczy krótka podróż, by znaleźć się w miejscu, gdzie czas płynie wolniej, a natura i historia splatają się w urzekającą całość. Nie trzeba wcale lecieć na koniec świata, by odkryć prawdziwe perły.
Czasami wystarczy godzina jazdy samochodem, by całkowicie oderwać się od miejskiego zgiełku i przenieść się w świat ciszy, przyrody i niesamowitych widoków. Małopolska, choć dobrze znana z takich perełek jak Kraków, Wieliczka czy Zakopane, ma również drugie, spokojniejsze oblicze – w postaci klimatycznych wsi, w których czas płynie wolniej, a turystów jest znacznie mniej niż w popularnych kurortach. Jeśli marzysz o weekendzie blisko natury, bez tłumów i pośpiechu, tych pięć miejscówek powinno znaleźć się na twojej liście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oceniła początek sezonu. "Kierunki zagraniczne sprawdzają się bardzo dobrze"
Chochołów – wieś jak żywy skansen
Na południowym krańcu województwa małopolskiego, tuż przy granicy ze Słowacją, leży Chochołów – wieś, która wygląda, jakby czas się w niej zatrzymał. Urokliwe, drewniane chałupy, budowane z grubych bali, stoją jedna obok drugiej, tworząc imponującą "rzędówkę". Chochołów to nie muzeum na świeżym powietrzu – to żywa osada, w której mieszkańcy wciąż dbają o zachowanie dawnych tradycji.
Warto wiedzieć, że każda chałupa jest tu starannie pielęgnowana, a zgodnie ze zwyczajem, przed Wielkanocą i Bożym Ciałem myta wodą z szarym mydłem. Cała wieś objęta jest ochroną konserwatorską od lat 50. XX w. Przechadzając się wąską drogą między domami, naprawdę można poczuć się jak na dawnym Podhalu – jeszcze sprzed epoki tłumnych wycieczek i masowej turystyki.
Ojców – małopolska perełka na Szlaku Orlich Gniazd
Zaledwie kilkadziesiąt minut drogi od Krakowa znajduje się Ojców – mała, ale wyjątkowo urokliwa wieś w sercu Ojcowskiego Parku Narodowego. Położona w Dolinie Prądnika, kusi nie tylko przyrodą, ale i zabytkami. Kaplica na wodzie, ruiny zamku, wapienne ostańce i tajemnicze jaskinie tworzą klimat jak z filmu przygodowego.
Już w XIX w. Ojców był modnym uzdrowiskiem – wypoczywał tu m.in. Fryderyk Chopin. Dziś to doskonałe miejsce na weekendowy spacer czy piknik. A jeśli chcesz połączyć kontakt z naturą ze zwiedzaniem, koniecznie odwiedź Pieskową Skałę – zamek, który zagrał m.in. w "Janosiku" i "Czarnych chmurach".
Lanckorona – artystyczna dusza małopolskiej wsi
Jeśli lubisz miejsca z klimatem, Lanckorona przypadnie ci do gustu od pierwszego spojrzenia. Położona na wzgórzu niewielka wieś oferuje przepiękny widok na Beskid Makowski. Centralny rynek otoczony jest drewnianymi domami, a całość tworzy niezwykle sielski, niemal baśniowy klimat.
Lanckorona znana jest też jako "wieś aniołów". Wszystko za sprawą dorocznego festiwalu Anioł w Miasteczku, podczas którego odbywają się wystawy, koncerty i jarmarki z rękodziełem. Na straganach królują ceramiczne anioły – lokalna specjalność. Miejsce idealne dla miłośników sztuki, ciszy i niebanalnych pamiątek.
Kolorowe Zalipie – kwiatowa wizytówka Małopolski
Trudno o bardziej barwne miejsce w całej Polsce niż Zalipie. Ta wieś wygląda, jakby ktoś przeniósł ją prosto z ilustracji bajki. Każdy dom, stodoła, studnia, a nawet budynek gospodarczy pokryty jest tu kolorowymi, ręcznie malowanymi kwiatami.
Tradycja malowania domów ma już ponad 100 lat, a jej najbardziej znaną ambasadorką była Felicja Curyłowa, której zagroda dziś pełni rolę muzeum. Każdego roku, tuż po Bożym Ciele, mieszkańcy odświeżają malunki lub tworzą nowe. Zalipie warto odwiedzać pieszo lub rowerem, zaglądając do ogródków i rozmawiając z gościnnymi gospodarzami.
Sułoszowa – viralowa wieś, która podbiła świat
Na koniec miejsce, które z dnia na dzień stało się internetową sensacją. Sułoszowa, położona niespełna 40 km od Krakowa, zdobyła serca użytkowników mediów społecznościowych zdjęciami z lotu ptaka. Widać na nich wąską drogę wijącą się między pasami pól, przypominającą kolorową wstążkę rozciągniętą na gigantycznym patchworku.
Choć Sułoszowa to wieś jak wiele innych, ma w sobie coś hipnotyzującego. Zwłaszcza latem, kiedy złote i zielone barwy pól tworzą niemal surrealistyczny krajobraz. Do tego dochodzi bliskość Ojcowskiego Parku Narodowego, co czyni ją idealnym punktem wypadowym na dłuższe wędrówki.
Małopolska zachwyca nie tylko miastami – te wsie to najlepszy dowód na to, że warto czasem zrezygnować z zatłoczonych szlaków i odkryć mniej oczywiste zakątki regionu. Chochołów, Ojców, Lanckorona, Zalipie i Sułoszowa to miejsca, gdzie można złapać oddech, nacieszyć oczy pięknem natury i wrócić do codzienności z naładowanymi bateriami. Jeśli szukasz inspiracji na weekendowy wyjazd blisko Krakowa – właśnie ją znalazłeś.
Źródło: stronapodrozy.pl