7 cudów świata i ich pułapki
Wszystkie obiekty z prestiżowej listy "7 nowych cudów świata", m.in. Taj Mahal, Wielki Mur Chiński czy Machu Picchu, niezmiennie pojawiają się także we wszelkich zestawieniach "miejsc, które należy zobaczyć choć raz w życiu". Co roku odwiedzają je więc miliony turystów. Jakie są ich wrażenia? Okazuje się, że dla wielu z nich wycieczka zamiast zachwytem kończy się rozczarowaniem.
Tadż Mahal, Indie
*Tadż Mahal *to monumentalne mauzoleum, nazywane Świątynią Miłości. Najbardziej znany zabytek w Indiach powstał na rozkaz Szahdżahana z dynastii Wielkich Mogołów dla upamiętnienia jego drugiej, ukochanej żony, która umarła przy porodzie.
- Tadż Mahal z pewnością należy do najwspanialszych budowli, jakie widziałam w życiu. Niestety rozkoszowanie się tą chwilą było niemożliwe. Atrakcję zwiedzałam z 15-osobową grupą, a obok nas kotłowały się tysiące turystów. Było tak tłoczno, że ciągle ktoś mnie popychał. Zero przyjemności! - komentuje turystka z Connecticut.
if/pw
Petra, Jordania
Odkryta na początku XIX wieku Petra pozostaje do dziś pełna intrygujących tajemnic. Nie zachowało się wiele zapisów historycznych ani śladów po mieszkańcach miasta, co rozpala wyobraźnię turystów z całego świata. Liczne budynki w tym starożytnym mieście wykuto w różowym piaskowcu około 100 r. p.n.e., kiedy to przeżywało ono apogeum świetności. * Na to narzekają turyści: tłok, nuda, miejscowi znęcają się nad zwierzętami na oczach przyjezdnych. - Wizyty w Petrze nie polecam tym, którym los zwierząt nie jest obojętny. Byłem przygotowany, że zobaczę osły, konie i wielbłądy, które pracują ponad swoje siły. Nie byłem jednak przygotowany, że w *sercu Petry zobaczę agonię otrutego psa. Podobno zdarza się to tu dość często i nikt z tym nic nie robi. - ostrzega Ken z Wielkiej Brytanii.
Koloseum, Rzym
Koloseum - symbol Rzymu - powstało w roku 80 n.e. Mogło pomieścić nawet 50 tys. widzów, którzy przychodzili oglądać tu m.in. przedstawienia teatralne oraz walki gladiatorów. Każdy, kto odwiedza stolicę Włoch, pragnie choć rzucić okiem na ten imponujący amfiteatr, który mimo upływu niemalże 2000 lat wciąż zachwyca swoją konstrukcją. * Na to narzekają turyści: drożyzna i gladiatorzy-naciągacze. Gladiatorów zawsze gotowych do zrobienia sobie z nami zdjęcia za "drobną opłatą" zobaczymy w każdej części Wiecznego Miasta - Nie dajcie się jednak skusić na zdjęcie bez zapytania o cenę. Pod *Koloseum naciągacz skasował od nas 30 euro (125 złotych)! - ostrzega internauta z Niemiec.
Pomnik Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro, Brazylia
30-metrowy pomnik Jezusa Chrystusa to prawdziwy symbol Rio de Janeiro. Znajduje się na szczycie góry Corcovado, dokąd można dotrzeć kolejką linową. Figura góruje nad miastem od 1931 roku. Docierają tu niemal dwa miliony turystów rocznie. Na górę prowadzi kilka ścieżek, winda i ruchome schody. * Na to narzekają turyści: tłok, mgła, drożyzna. - W dniu, w którym zdecydowałem się na wycieczkę było przepiękne bezchmurne niebo. Gdy kupowałem bilet na kolejkę pogoda wciąż dopisywała, a sprzedawca nie zająknął się o chmurach na szczycie. Na miejscu widoczność nie przekraczała 20 metrów i nie było żadnej przyjemności z pobytu na *Corcovado - żali się turysta z Kalifornii.
Machu Picchu, Peru
Machu Picchu, odkryte w 1911 roku przez amerykańskiego historyka Hirama Binghama, jest spuścizną kultury Inków i największą atrakcją Peru. Miasto, wybudowane w XV w., znajduje się na wysokości 2 500 m n.p.m. Wycieczkę do Machu Picchu zaczyna się z oddalonego o 112 km Cuzco. Dystans ten można pokonać pociągiem, autobusem lub pieszo. * Na to narzekają turyści: jedzenie, komary, drożyzna. - *Machu Picchu to wspaniałe miejsce, niestety wycieczkę zepsuły mi całkowicie bardzo agresywne komary. Było ich mnóstwo - miałam na ciele kilkadziesiąt ugryzień, zakrwawione ręce i nogi. Rany były bolesne i goiły się aż 2 tygodnie! - opowiada internautka z Los Angeles
Chichen Itza, Meksyk
Ten najlepiej zachowany ośrodek religijny Majów ma symbolizować "kult i wiedzę". Można zobaczyć tutaj Świątynię Wojowników (Tempo de los Guerros) i Dziedziniec 1000 Kolumn (Patio de las Mil Columnas). Na szczycie świątyni, pomiędzy dwoma kamiennymi wężami jest posąg, na którego kolanach znajdowało się naczynie na serca, wycinane żywcem z ciał ofiar. * Na to narzekają turyści: upał, nuda, natarczywi sprzedawcy. - Za wycieczkę do *Chichen Itza trzeba zapłacić niemałe pieniądze i niestety dla mnie były one wyrzucone w błoto. Przez cały czas nie mogłam doczekać się powrotu do hotelu. Było bardzo gorąco, nudno, a na dodatek na każdym kroku spotykaliśmy natarczywych sprzedawców, którzy proponowali identyczne artykuły. Odradzam! - mówi zdegustowana turystka z Wielkiej Brytanii.
Wielki Mur Chiński, Chiny
Wielki Mur Chiński jest największą budowlą wzniesioną kiedykolwiek przez człowieka, cudem świata i jednym z najważniejszych symboli Państwa Środka. Informacje o tym, że widać go z kosmosu są mitem, co nie zmienia jednak faktu, że ten jedyny w swoim rodzaju system obronny wart jest odwiedzenia. * Na to narzekają turyści: smród, mgła, tłok, lepiej prezentuje się w telewizji i na zdjęciach niż w rzeczywistości. *- Dla mnie to całkowita strata pieniędzy. Po dotarciu na miejsce kolejką poczułem okropny smród. Na samym murze nie widziałem za to nic w odległości 5 metrów. - komentuje internauta z Brazylii.
if/pw
