Afera w Zakopanem. "To może oznaczać zagładę"
Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków odmówił wpisu Zakopiańskich Krupówek do rejestru zabytków, uznając, że nadmierna rozbudowa całkowicie zmieniła historyczny charakter deptaka. Decyzja wzbudziła kontrowersje, a sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Decyzja Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków o nieobjęciu Krupówek ochroną konserwatorską zaskoczyła wielu. Urząd wskazał, że gwałtowna i niekontrolowana rozbudowa deptaka pozbawiła go pierwotnych wartości zabytkowych. Mimo historycznego znaczenia ulicy, obecna jej forma nie nawiązuje do dawnego charakteru.
Nie będzie rewolucji na Krupówkach
Najstarsza część Zakopanego, w tym ulica Kościeliska, już wcześniej została wpisana do rejestru zabytków. Takiej ochrony nie otrzymały jednak Krupówki. Powodem odmowy jest znacząca modernizacja, która zdegradowała zabytkowy charakter tego miejsca. Zdaniem urzędu obecne regulacje są wystarczające, choć ich skuteczność budzi wątpliwości.
Gdyby Krupówki zostały wpisane do rejestru zabytków, podlegałyby ochronie konserwatora, który mógłby się nie zgodzić na powstanie kolejnych architektonicznych koszmarków.
W Polsce są prawdziwym hitem. Wyczekiwana atrakcja już otwarta
Dr Andrzej Siwek z Narodowego Instytutu Dziedzictwa ocenia, że przypadkowe i nieskoordynowane zmiany wprowadzone na Krupówkach miały znaczny wpływ na utratę wartości zabytkowej. Nowa zabudowa nie koresponduje z tradycją Podhala, a jednocześnie zacierają się historyczne cechy tego obszaru.
Czytaj także: Ważna decyzja w Zakopanem. "Ogromne znaczenie"
Będzie odwołanie
Agata Nowakowska-Wolak z Towarzystwa Opieki nad Zabytkami w Zakopanem zapowiada odwołanie. Wskazuje, że choć zabudowa nie jest jednolita, to Krupówki nadal mają unikalne walory historyczne i artystyczne. Przez lata stanowiły punkt centralny życia Zakopanego, co czyni je cennym dziedzictwem kulturowym.
– Jeśli ten wpis nie zostanie dokonany, a dodatkowo NSA uchyli wpis do gminnej ewidencji, to może oznaczać zagładę dla unikatowego charakteru tej ulicy – ostrzega, cytowana przez "Gazetę Krakowską".
Obecnie Krupówki są objęte wpisem do gminnej ewidencji z granicami parku kulturowego. Jednak ta forma ochrony jest niewystarczająca, gdyż nie obliguje do uzgadniania inwestycji. Istnieje ryzyko, że gminna ewidencja również zostanie uchylona, co pozbawi Krupówki jakiejkolwiek ochrony.
Władze Zakopanego, w tym były burmistrz Leszek Dorula, już w 2023 roku podjęły działania na rzecz ochrony Krupówek przed zintensyfikowaną zabudową. Jednak bez wsparcia konserwatorskiego, kontrola inwestycji i zachowanie historycznego charakteru ulicy są coraz trudniejsze.
Źródło: "Gazeta Krakowska"