Ateny - podróż do przeszłości

Usadowiona na siedmiu wzgórzach stolica Grecji, zamieszkiwana jest nieprzerwanie od ponad 7 tys. lat. To imponujący wynik umiejscawiający Ateny wśród najstarszych aglomeracji na świecie. Przez kilkadziesiąt wieków nie straciły na popularności, choć przez ten czas wiele się tu zmieniło. "Dziś naszym miastem nie włada już Atena, ale bogini chaosu - Eris" - mawiają ateńczycy. Przyjezdnych wita wielkomiejski zgiełk i tłumy turystów. By się przed nimi ustrzec, najlepiej przyjechać tu wiosną, kiedy zaczynają kwitnąć drzewa oliwne.

Usadowiona na siedmiu wzgórzach stolica Grecji, zamieszkiwana jest nieprzerwanie od ponad 7 tys. lat. To imponujący wynik umiejscawiający Ateny *wśród najstarszych aglomeracji na świecie. Przez kilkadziesiąt wieków nie straciły na popularności, choć przez ten czas wiele się tu zmieniło. "Dziś naszym miastem nie włada już Atena, ale bogini chaosu - Eris" - mawiają ateńczycy. Przyjezdnych wita wielkomiejski zgiełk i tłumy turystów. By się przed nimi ustrzec, najlepiej przyjechać tu wiosną, kiedy zaczynają kwitnąć drzewa oliwne. Nie ma jednak złudzeń, że wielbiciele wysokich temperatur wybiorą lato. Wabikiem na turystów może być choćby tytuł, jaki uzyskały *Ateny w ostatnim rankingu "European Best Destinations", organizacji non-profit, która każdego roku destynacjom na Starym Kontynencie przyznaje tytuł turystycznego Oscara. Na początku roku tytuł "Najlepszego kierunku w Europie na 2016 rok" uzyskał chorwacki Zadar. Zaraz za nim znalazły się Ateny, utrzymując pozycję jednego z najważniejszych
miejsc na mapie turystycznej Europy. Również użytkownicy serwisu rezerwacyjnego Airbnb docenili stolicę Grecji i największe miasto w kraju, które ze wzrostem o 800 proc. (!) w minionym roku, zyskały największą popularność w całej Europie. W ankiecie wzięło udział blisko 290 tys. internautów.

Grecja to ziemia, która oddycha historią. W Atenach czuć to najwyraźniej. Zwiedzanie jednej z ikon Europy, Akropolu, jest punktem obowiązkowym na tutejszej turystycznej mapie. W końcu bez znajdujących się na wzgórzu najwspanialszych świątyń starożytnego świata nie byłoby miasta. Jego wizytówka znajduje się niemal na wszystkich pocztówkach i w podróżnych folderach. W latach 447-432 p.n.e. wybudowano na szczycie Akropolu Partenon - wielką świątynię wzniesioną na chwałę bogini Ateny, patronki miasta. Od samego początku miał stanowić najpiękniejszą w całej Helladzie świątynię bogini zwycięstwa. Dziś to najsłynniejszy zabytek greckiej stolicy. Atena królowała na świętym wzgórzu do VI w. n.e., kiedy wraz z resztą bogów Olimpu, musiała ustąpić miejsca nowej religii.

W 2009 roku u stóp słynnego wzgórza usytuowano nowoczesne Muzeum Akropolu, pełne tysięcy oryginalnych eksponatów. Uznawane za jedno z najbardziej spektakularnych na świecie, nie posiada jednak tyle okazów, ile mogłoby mieć. Na początku XIX wieku, brytyjski ambasador w Imperium Ottomańskim, lord Elgin wywiózł z Grecji do Anglii wiele liczących 2500 lat fragmentów płaskorzeźb, choćby część fryzu biegnącego wokół Partenonu, które później sprzedał Muzeum Brytyjskiemu. Na szczęście przed wywiezieniem do Londynu ocalało wiele oryginalnych elementów dekoracyjnych stojących na Akropolu świątyń. Możemy je podziwiać we wnętrzach nowoczesnego budynku. Ze szklanej galerii na ostatnim piętrze z okien widać to, co jest tu najważniejsze. Akropol.

Z ateńskich wzgórz panorama miasta jest urzekająca. Podczas słonecznego dnia tysiące budynków tonie w błękitnej mgle i trudno dostrzec gdzie się zaczyna, a gdzie kończy stolica Grecji. W tej ogromne metropolii wciąż znajdziemy wiele śladów przeszłości. Część z nich widać wyraźnie z góry. Z Akropolu dojrzymy teatr Dionizosa, najsłynniejszy teatr grecki i stadion Panateński, na którym odbyły się pierwsze nowożytne Igrzyska Olimpijskie w 1896 roku. Niezbyt daleko od Akropolu usytuowana jest Plaka, dawniej stanowiąca centrum Aten, z agorami, łaźniami, bibliotekami, miejscami spotkań. Dziś to prawdziwa mekka turystów. Warto też zajrzeć na Plac Syntagma obok gmachu Parlamentu, by zobaczyć cogodzinne zmiany warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza.

Czy miasto potrafi się bawić? Owszem! Nie trzeba wiele wysiłku, by zobaczyć, jak wygląda bogate życie nocne. Warto to zrobić, bowiem wszystko, co dzieje się w środku dnia, jest jedynie preludium do wieczornego siedzenia w lokalnych tawernach, rozmawiania, picia, jedzenia, śpiewania i tańczenia. Wyjątkowa pod tym względem jest dzielnica Koukaki, szczególnie dwie zamknięte dla ruchu kołowego ulice: Drakou i Olymbou. To tu pojawiają się Grecy, kiedy chcą zjeść dobry obiad czy napić się wina. Dla tych, którzy poszukują miejscowych smaków, kulinarnym zagłębiem będą też okolice Monastiraki.

Ateny to miasto, w którym mieszka 5 milionów ludzi, a turystów jest pewnie drugie tyle. Na szczęście, nawet w najbardziej zatłoczonych dzielnicach, można znaleźć miejsca kameralne. O dziwo, usytuowane są również na zboczach Akropolu, gdzie w XIX wieku emigranci z Cyklad wybudowali swoją "wioskę". Tak powstała umiejscowiona w dzielnicy Plaka Anafiotika, w której można się poczuć jak na Santorini. W labiryncie uliczek chowają się bielone domy, a koty wygrzewają się na ukwieconych parapetach. Urzeka też cisza mocno kontrastująca z gwarem pobliskiego Akropolu. W głośnym mieście jest miejsce, w którym wciąż bije prawdziwe serce Grecji.

Najlepszy czas na odwiedzanie miasta to wiosna i jesień. W lipcu i sierpniu temperatura potrafi przekroczyć 40 st. C.
Ceny: wejście na Akropol - 20 euro (bilet normalny) Muzeum Akropolu - 12 euro (bilet normalny) woda w sklepie 1 l - 0,5 euro sok w sklepie 1 l - 2 eurochleb w sklepie - 0,6 europosiłek w lokalnej restauracji od 9 eurobutelka wina w lokalnej restauracji od 10 euro *Jak dotrzeć? *Z lotniska Chopina bezpośrednio do stolicy Grecji dotrzemy liniami LOT, oferującymi też połączenia z wielu lotnisk regionalnych. Za majowy, weekendowy lot, zapłacimy od ok. 600 zł w obie strony. Cena biletu zawiera bezpłatny bagaż, posiłek na pokładzie samolotu, bezpłatną odprawę i przydział miejsc.