Awantura na pokładzie. Agresywny mężczyzna groził śmiercią pasażerom
Na pokładzie samolotu lecącego z Ułan Ude do Moskwy doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem pijanego pasażera, który najpierw zamknął się w toalecie, by pić alkohol, a następnie wszczął awanturę i groził współpasażerom śmiercią. Pasażerowie pomogli załodze opanować sytuację.
Mężczyzna, będący pod wyraźnym wpływem alkoholu, zabarykadował się w toalecie w trakcie lotu, gdzie kontynuował picie. Po wyciągnięciu go z kabiny, zaczął uderzać pięściami w drzwi i agresywnie krzyczeć. Wulgarne okrzyki i groźby wobec innych pasażerów szybko przybrały niebezpieczny charakter.
Próbowali go obezwładnić
Sytuacja wymknęła się spod kontroli do tego stopnia, że załoga musiała wezwać pomoc przez interkom, prosząc kilku silniejszych mężczyzn o interwencję. Pięciu pasażerów ruszyło do akcji i wspólnie z personelem próbowali obezwładnić awanturnika. W trakcie szamotaniny mężczyzna uderzył się w głowę, powodując krwawienie, ale mimo to nadal stawiał opór i rzucał wulgaryzmami. - Zadźgam cię! Jestem Rosjaninem - krzyczał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedziemy na wakacje. Malta
- Nie chcę się kompromitować! - krzyczał, na co inny pasażer spokojnie odpowiedział: - Już się skompromitowałeś.
W pewnym momencie agresor twierdził, że ma "układy na ziemi", które zemszczą się na tych, którzy próbowali go powstrzymać. Po dłuższej walce udało się jednak posadzić go z powrotem na miejsce, a personel opatrzył mu głowę. Samolot dotarł do celu bez konieczności przerywania lotu.
Po wytrzeźwieniu agresywny pasażer przeprosił za swoje zachowanie. Na lotnisku Domodiedowo w Moskwie został przekazany w ręce rosyjskich służb.
Problem z pasażerami pod wpływem alkoholu na pokładzie
To kolejny przypadek w ostatnim czasie, gdy alkohol na pokładzie doprowadził do poważnego zakłócenia porządku.
Miesiąc wcześniej dwóch pasażerów na trasie z Wielkiej Brytanii do Grecji również zostało usuniętych z samolotu po tym, jak po piciu wpadli w szał i zaatakowali personel.
Źródło: nypost.com