WAŻNE
TERAZ

Co z lotem Polaka w kosmos? Najnowszy komunikat NASA

Awantura na pokładzie. Samolot musiał zawrócić

Podróż z Nowego Jorku do Mediolanu na pokładzie American Airlines musiała zostać przerwana z powodu awantury wywołanej przez jednego z pasażerów. Zaczęło się od tego, że podróżny nie otrzymał zamówionego posiłku.

Pasażer wściekł się na obsługę samolotuPasażer wściekł się na obsługę samolotu
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac.  MSI
5

Lot AA 198 wystartował z lotniska JFK w Nowym Jorku 7 kwietnia o godz. 19:00. Po czterech godzinach lotu załoga zdecydowała o powrocie na lotnisko startowe. Powodem był pasażer, który wściekł się po tym, jak nie tylko nie otrzymał preferowanego posiłku, ale także nie mógł zająć miejsca przy wyjściu awaryjnym razem ze swoim dzieckiem.

Pasażerowie byli przerażeni incydentem

Pasażerowie, w tym Krystie Tomlinson, zauważyli zamieszanie na pokładzie. - Pytali, czy na pokładzie są policjanci lub żołnierze, którzy mogliby pomóc - relacjonowała Tomlinson dla CBS News. Pasażer próbował wedrzeć się do kabiny pilotów, co wywołało dodatkowy niepokój wśród podróżnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najpiękniejsza trasa kolejowa w Europie. 55 tuneli i 196 mostów

Michael Scigliano, inny pasażer, opisał sytuację jako niebezpieczną, zwłaszcza że w samolocie nie było ochrony. - Mieliśmy na pokładzie 300 osób i szalonego człowieka z tyłu kabiny - powiedział Scigliano. Po powrocie do JFK pasażerowie musieli czekać 16 godzin na kolejny lot.

Pasażerowie narzekali na brak wsparcia linii lotniczej

"Bezpieczeństwo naszych klientów oraz członków załogi jest naszym najwyższym priorytetem i oczekujemy, że nasi pasażerowie będą przestrzegać przepisów federalnych oraz stosować się do poleceń załogi. Nigdy nie chcemy zakłócać planów podróży naszych klientów i dziękujemy im za wyrozumiałość" – przekazał przedstawiciel American Airlines w oświadczeniu dla magazynu People.

Jednak zdaniem pasażerów, po powrocie do Nowego Jorku, linie lotnicze nie zapewniły podróżnym odpowiedniego wsparcia. Krystie Tomlinson wspomniała, że musiała zapłacić za dostęp do saloniku, aby móc nakarmić i przewinąć dziecko. Incydent jest aktualnie badany przez Federalną Administrację Lotnictwa (FAA).

Źródło: People

Wybrane dla Ciebie

Ryanair wprowadza surowe kary. Tak chce okiełznać niesfornych pasażerów
Ryanair wprowadza surowe kary. Tak chce okiełznać niesfornych pasażerów
Awantura na lotnisku w Mediolanie. Turystka wpadła w szał z powodu nadbagażu
Awantura na lotnisku w Mediolanie. Turystka wpadła w szał z powodu nadbagażu
Niebezpieczna zabawa w Tatrach. Skrajna nieodpowiedzialność
Niebezpieczna zabawa w Tatrach. Skrajna nieodpowiedzialność
51 ton śmieci w parku, w którym kręcono "Avatara"
51 ton śmieci w parku, w którym kręcono "Avatara"
Nowy zakaz na pokładach. Turyści zaskoczeni
Nowy zakaz na pokładach. Turyści zaskoczeni
Polskie skorpiony. Do złudzenia przypominają te prawdziwe
Polskie skorpiony. Do złudzenia przypominają te prawdziwe
Kontrowersyjny trik podróżniczki. Wywołał burzę w sieci
Kontrowersyjny trik podróżniczki. Wywołał burzę w sieci
Do Warszawy znów zjadą tłumy. Przyciągnie je ikona popu
Do Warszawy znów zjadą tłumy. Przyciągnie je ikona popu
Nie tylko festiwal. Mają tu Wenecję, most zakochanych i krypty ostatnich Piastów
Nie tylko festiwal. Mają tu Wenecję, most zakochanych i krypty ostatnich Piastów
Polak pobił rekord. "Zmęczony, ale szczęśliwy"
Polak pobił rekord. "Zmęczony, ale szczęśliwy"
Tłumy we włoskiej atrakcji. "Radziłbym unikać tych godzin"
Tłumy we włoskiej atrakcji. "Radziłbym unikać tych godzin"
Jest ich aż 712. Czerwony punkt nie zwiastuje nic dobrego
Jest ich aż 712. Czerwony punkt nie zwiastuje nic dobrego