Długie kolejki wcale nie po grzane wino. "Absolutny hit"

Zieleniec w czasie tegorocznych ferii zimowych przyciąga turystów. Tłumy już w pierwszym tygodniu cieszą się idealnymi warunkami w tamtym miejscu. Widać ich nie tylko na stokach, ale także w punktach gastronomicznych. Tam największa kolejka ustawia się po jedno. Jak twierdzą sprzedawcy, to "absolutny hit".

Turyści pokochali Zieleniec
Turyści pokochali Zieleniec
Źródło zdjęć: © WP Turystyka
oprac. NGU

W Zieleńcu znajdują się 23 km tras o różnym stopniu trudności, dlatego wszyscy, bez względu na swoje umiejętności, znajdą coś dla siebie. Najdłuższa z tras ma 2,8 km. Działa tam 31 wyciągów oraz cztery tzw. wyciągi dydaktyczne (taśmy), a także 11 szkółek narciarskich i 12 wypożyczalni sprzętu. Większość stoków jest oświetlona, co pozwala miłośnikom zimowego szaleństwa korzystać aż do godz. 20.

Kolejki w jednym miejscu

Zieleniec to przede wszystkim stoki, ale nie tylko. Charakteryzuje się także bogatą ofertą gastronomiczną. Tamtejsze restauracje, bary i karczmy oferują zarówno dania główne, przekąski, desery, jak i gorące i zimne napoje.

Największe kolejki ustawiają się w jednym miejscu. Ku zaskoczeniu wielu nie chodzi o popularne w górskich regionach grzane wino, ale o... gorącą czekoladę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Lodowce na Islandii topnieją. "Widać, że wszystko się zmienia"

"Absolutny hit"

Turystów zachęca nie tylko smak, ale także ceny czekolady. Zwykła kosztuje 14 zł, zaś ta z bitą śmietaną - 17 zł. Jak podkreślają osoby pracujące w tamtejszej gastronomii, to "absolutny hit", jeśli chodzi o sprzedaż.

Gorąca czekolada skradła serca turystów
Gorąca czekolada skradła serca turystów © WP Turystyka

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)