Dzieje się w polskiej jaskini. Niebawem nowa atrakcja dla turystów
W Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie zakończono prace nad drugim korytarzem, prowadzącym do Sali Mastodonta. To kolejny etap rozwoju trasy turystycznej, która ma przyciągnąć na Dolny Śląsk jeszcze więcej zwiedzających. - Nowa trasa zostanie otwarta w 2027 r. i rocznie będzie mogło ją zobaczyć 100 tys. osób - mów WP Artur Sawicki, dyrektor Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie.
W Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie zakończono prace nad drugim, 90-metrowym korytarzem, prowadzącym do Sali Mastodonta. W czerwcu udało się przebić do tej części jaskini po wydrążeniu ponad 150-metrowego korytarza wejściowego.
W Jaskini Niedźwiedziej na turystów czekają kolejne atrakcje
Dzięki wcześniejszemu umieszczeniu nadajników w skałach jaskini, górnicy ponownie przebili się przez nie w wyznaczonym miejscu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdzie wyjechać jesienią? "Można wymieniać takie miejsca w nieskończoność"
- Poszliśmy z kolegą od drugiej strony - od strony jaskini. Tam dosyć trudne technicznie partie, ale warto było, bo akurat, kiedy przebijali się koledzy z zewnątrz, zobaczyliśmy pojawiające się światło. Pierwsze bloki zaczęły być wyciągane, faktycznie zobaczyliśmy kolegów z drugiej strony. Radość była niesamowita z dwóch stron - mówił Artur Sawicki, dyrektor Jaskini Niedźwiedziej w rozmowie z Radiem Wrocław.
Jak zdradził speleolog Szymon Kostka, po drodze było trochę kłopotów geologicznych, jak szczeliny krasowe. Teraz korytarz trzeba będzie zabezpieczyć i kontynuować prace wewnątrz jaskini:
- Przed nami na pewno jest jeszcze zabezpieczenie takich miejsc mało stabilnych w sztolni. Tam trzeba będzie jakieś obudowy stalowe powstawiać. Później uzbrojenie sztolni, schody, to, po czym będą się turyści poruszali, przygotowywanie jaskini pod montaż głównie podestów - wyjaśnił Kostka.
Nowa trasa zostanie udostępniona turystom za dwa lata
Obecnie turyści mogą nadal zwiedzać starą trasę w Jaskini Niedźwiedziej. Nowa zostanie udostępniona dopiero za dwa lata. Aktualnie trwa także przebudowa pawilonu wejściowego.
- Jesteśmy na etapie prac związanych z udostępnieniem Partii Mastodonta - mówi WP Artur Sawicki, dyrektor Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie. - Nowa trasa zostanie otwarta w 2027 r. i rocznie będzie mogło ją zobaczyć 100 tys. osób. Co prawda otwarta będzie tylko pięć miesięcy w roku, ale ponieważ przestrzenie wewnątrz są bardzo rozległe, w sumie w ciągu roku będzie ją mogło zobaczyć więcej osób niż działającą obecnie trasę.
- Ze starego pawilonu zostały tylko dwie ściany boczne. Robimy kolejne kondygnacje, za chwilę wjadą konstrukcje dachowe, także on z zewnątrz nie zmieni swojego kształtu, ale będzie o wiele nowocześniejszy i będzie też pełnił troszkę więcej funkcji - tłumaczył Sawicki.
Nowy odcinek jaskini udostępniony "amatorom" liczyć będzie aż 560 m długości, a cała trasa mieć będzie blisko 900 m. Aby turyści mogli bezpiecznie dotrzeć do fantastycznej Sali Mastodonta, aktualnie wykuwany jest w skale specjalny tunel, ponieważ prawda jest taka, że żadna osoba o przeciętnych umiejętnościach i przeciętnych "gabarytach", nie przecisnęłaby się do tego miejsca korytarzami, którymi dotarli tam grotołazi-odkrywcy.
Jaskinia skrywa nieodkryte kilometry korytarzy
O tym, że Jaskinia Niedźwiedzia skrywa jeszcze wiele nieodkrytych korytarzy, wiadomo było od dawna. Speleolodzy przez lata usiłowali przedrzeć się przez ciasne korytarze, aby odnaleźć coś równie spektakularnego, jak sale udostępniane obecnie turystom. To były naprawdę długie lata przeciskania się przesmykami, smarowania tłuszczami, aby się prześlizgnąć przez najciaśniejsze przewężenia, tarzania się w wodzie i błocie, grzęźnięcia w różnych osadach i spadania do nieoczekiwanych zapadlisk.
I wreszcie się udało. W 2012 r. grupa grotołazów odnalazła tzw. Partie Mastodonta z gigantyczną, jak na rozmiary podziemne, Salą Mastodonta.
Źródło: WP Turystyka, Radio Wrocław