"Fasiągiem" do Morskiego Oka
Turyści wybierający się na wycieczkę w rejon Morskiego Oka mogą już pojechać prototypem wozu, który na wiosnę przyszłego roku będzie standardem na tym szlaku.
"Fasiągiem" do Morskiego Oka
Turyści wybierający się na wycieczkę w rejon Morskiego Oka mogą już pojechać prototypem wozu, który na wiosnę przyszłego roku będzie standardem na tym szlaku
"Fasiągiem" do Morskiego Oka
Wozy będą przypominać dawne fasiągi. Na starym, wypróbowanym w tych warunkach i bezpiecznym podwoziu, projektant umieścił plecione nadwozie z trzema wejściami. Nieprzezroczyste dotąd zadaszenie zastąpiła folia, która umożliwia oglądanie widoków - dodał. Koszt nowego wozu wyniesie od 10-12 tys. zł.
"Fasiągiem" do Morskiego Oka
Codziennie na trasie od Palenicy Białczańskiej do Włosienicy kursuje 20 wozów, dając zatrudnienie 60 fiakrom. Zgodnie z umową podpisaną z Tatrzańskim Parkiem Narodowym każdy woźnica pracuje 10 dni w miesiącu. Stare wozy przewożą 15 pasażerów, nowe będą cięższe, więc TPN prawdopodobnie zmniejszy liczbę przewożonych osób do 14.
"Fasiągiem" do Morskiego Oka
Obecnie bilet z Palenicy Białczańskiej do Włosienicy kosztuje 30 zł. Jaka będzie cena przejazdu nowym wozem, jeszcze nie wiadomo.