"Horror w Rzymie". Tragedia pod słynną atrakcją
Amerykański turysta w Rzymie doznał poważnych obrażeń, próbując przeskoczyć ogrodzenie przy Koloseum. Mężczyzna nadział się na pręt i trafił do szpitala w stanie krytycznym.
Włoska stolica obecnie przeżywa oblężenie. Po pierwsze 2025 r. to Rok Jubileuszowy, po drugie wielu turystów i wiernych zdecydowało się na spontaniczne wyjazdu ze względu na rozpoczynające się 7 maja konklawe.
A tłumy turystów to zawsze wielkie wyzwania dla miasta, służb porządkowych czy policji i pogotowia. Te ostatnie miało spore wyzwanie. Pod koloseum doszło bowiem do strasznego wypadku, który lokalne media opisały jako "horror w Rzymie".
Tragedia w Rzymie
Do dramatycznego wypadku, który wstrząsnął turystami odwiedzającymi Koloseum doszło 4 maja. Amerykański turysta, próbując przeskoczyć ogrodzenie, nadział się na pręt, co spowodowało poważne obrażenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tysiące Polaków na wielkiej paradzie. "To największe polskie święto w tej części Stanów"
Jak informuje "Il Messaggero", 47-letni mężczyzna chciał z bliska obejrzeć antyczny zabytek.
Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych. Turysta, próbując pokonać ogrodzenie, utknął, gdy pręt wbił się w jego ciało. Karetkę wezwał ktoś z tłumu gapiów.
Na miejscu szybko pojawiło się pogotowie, które musiało podać mu środki uspokajające, aby go uwolnić. Akcja ściągania go z ogrodzenia trwa dobre 20 minut. A świadkowie byli przerażeni.
Stan krytyczny, ale stabilny
Po uwolnieniu mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze założyli mu 80 szwów. Choć jego stan był krytyczny, obecnie jego życie nie jest zagrożone.
Turysta przebywał w Rzymie na wakacjach z rodziną.