Imprezowali w schronisku górskim. Sytuacja wymknęła się spod kontroli
W schronisku górskim niedaleko Oberstdorfu zorganizowano imprezę, która niestety wymknęła się spod kontroli. Na miejscu musieli interweniować ratownicy medyczni oraz policja. Wieczór kawalerski ostatecznie zakończył się skomplikowaną akcją ratunkową.
Interwencja ratowników oraz policji była konieczna podczas zabawy zorganizowanej z okazji wieczoru kawalerskiego w schronisku górskim Enzianhütte, w Alpach Allgäuskich, niedaleko Oberstdorfu. Impreza miała miejsce w chacie na wysokości 1804 m n.p.m., która jest popularnym miejscem odpoczynku turystów pieszych, miłośników przyrody i górskich wędrówek.
Koszmarny finał imprezy w schronisku górskim
Z uwagi na gęstą mgłę, śmigłowiec nie był w stanie wylądować, co zmusiło ekipy ratownicze do zorganizowania innego transportu. Wezwani policjanci i ratownicy na miejsce przybyli tuż przed północą. Wówczas w schronisku zastano osobę z poważną raną głowy.
Według relacji służb ratowniczych, niemal wszyscy obecni w Enzianhütte byli mocno pijani, dodatkowo niektórzy zachowywali się agresywnie i nie chcieli wykonywać poleceń służb. Medycy pracujący na miejscu mieli trudne zadanie, gdyż jedna z początkowo agresywnych osób, nagle straciła przytomność.
"Halo Polacy". Niedoceniane zakątki Niemiec. "Jest tyle pięknych miejsc do zobaczenia"
Pijani zostali przetransportowani do szpitala
Akcję ratunkową wspierało trzech członków górskiej służby ratunkowej, ratownik medyczny oraz dwóch funkcjonariuszy policji. Poszkodowani, potrzebujący dalszego leczenia, zostali przewiezieni do doliny, a następnie do pobliskiego szpitala.
Źródło: t-online.de