Indonezja - żyjący most Jembatan Akar
Indonezja to magiczny kraj opanowany przez szaloną przyrodę. Każda z wysp archipelagu ma swój niepowtarzalny urok, który działa na turystów jak magnes - pełna wulkanów Jawa, romantyczne Bali czy Borneo, tajemnicze buddyjskie świątynie i tropikalne lasy przyciągają gości z całego świata. Większość krajobrazów jest tu pierwotna, co czyni ten wyspiarski kraj jedynym w swoim rodzaju. Dlatego nie dziwi fakt, że to właśnie tutaj znajduje się jeden z nielicznych na świecie żyjących mostów. Funkcjonuje on dzięki potędze natury i z wiekiem robi się coraz trwalszy. Ten fenomen występuje w środkowej części Sumatry, a nosi nazwę Jembatan Akar. Sprawdźcie, co jeszcze czyni go tak wyjątkowym!
Most Jembatan Akar naprawdę żyje!
Indonezja to magiczny kraj opanowany przez szaloną przyrodę. Każda z wysp archipelagu ma swój niepowtarzalny urok, który działa na turystów jak magnes - pełna wulkanów Jawa, romantyczne Bali czy Borneo, tajemnicze buddyjskie świątynie i tropikalne lasy przyciągają gości z całego świata. Większość krajobrazów jest tu pierwotna, co czyni ten wyspiarski kraj jedynym w swoim rodzaju. Dlatego nie dziwi fakt, że to właśnie tutaj znajduje się jeden z nielicznych na świecie żyjących mostów. Funkcjonuje on dzięki potędze natury i z wiekiem robi się coraz trwalszy. Ten fenomen występuje w środkowej części Sumatry, a nosi nazwę
Jembatan Akar. Sprawdźcie, co jeszcze czyni go tak wyjątkowym!
at/if
Most Jembatan Akar naprawdę żyje!
Most Jembatan Akar mieści się w prowincji Sumatra Zachodnia, ok. 90 km na południe od miasta Padang i łączy brzegi rzeki Batang Bayang. Wisi on 3 metry nad lustrem wody, ma długość 25 metrów i szerokość 1,5 metra. Nazywany jest żyjącym mostem, ponieważ powstał ze splecionych korzeni dwóch drzew figowca.
Most Jembatan Akar naprawdę żyje!
Jego powstanie związane jest z osobą lokalnego nauczyciela, Pakih Sohana. Pod koniec XIX wieku wpadł on na pomysł, w jaki sposób połączyć mostem wioski Lubuak Glare i Pulut-pulut. Dzieci z Pulut-pulut nie mogły uczęszczać na lekcje Koranu do Lubak Glare właśnie z powodu braku bezpiecznej przeprawy na drugi brzeg.
Most Jembatan Akar naprawdę żyje!
Pakih Sohan posadził na brzegach rzeki figowce, zwane tu drzewami banyan, a ich korzenie splótł ze sobą łącząc je z prowizoryczną przeprawą wykonaną z bambusa. Musiało minąć 26 lat, by most był na tyle bezpieczny i stabilny, by można było po nim chodzić.
Most Jembatan Akar naprawdę żyje!
Czas wpływa korzystnie na ten jedyny w swoim rodzaju żyjący most - rosną nowe korzenie, a stare rogowacieją co tym samym wzmacnia przeprawę i czyni ją bezpieczniejszą.
Most Jembatan Akar naprawdę żyje!
Obecnie Jembatan Akar nie tylko łączy wioski po dwóch stronach rzeki, ale stanowi też niezwykłą atrakcję turystyczną. Co roku odwiedzają to miejsce tysiące gości i to nie tylko z Indonezji. Bo któż nie chciałby się przejść po moście, który nieustanie rośnie, kształtuje się i sam się wzmacnia?
at/if