Katy Perry ukarana za nagrywanie teledysku w chronionym rejonie
Katy Perry znalazła się w ogniu krytyki po tym, jak wyszło na jaw, że część zdjęć do jej najnowszego teledysku powstała w jednym z najbardziej chronionych obszarów Balearów – Ses Salines – bez uzyskania wymaganych pozwoleń.
Katy Perry, uwielbiana przez miliony na całym świecie, jest teraz mocno krytykowana za teledysk nagrywany na obszarze chronionym. Choć to nie wina artystki personalnie, a raczej jej ekipy, to sprawa odbiła się szerokim echem w mediach i po raz kolejny wywołała debatę o granicach swobody artystów w kontekście ochrony środowiska.
Katy Perry w centrum ekologicznej kontrowersji
Zdjęcia do teledysku do utworu "LIFETIMES" zostały nakręcone w lipcu ubiegłego roku w strefie, gdzie dostęp jest surowo ograniczony, aby chronić unikalne siedliska roślin i zwierząt. Ses Salines obejmuje ok. 40 tys. akrów lądu i morza rozciągających się między Ibizą a Formenterą. To teren o wyjątkowej bioróżnorodności, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieliśmy tu najazd jakiego nie było od dawna
Choć nagrania Katy Perry nie spowodowały trwałych szkód w przyrodzie, władze Majorki uznały, że złamanie przepisów jest poważnym naruszeniem i ukarały firmę produkcyjną grzywną w wysokości 6 tys. euro. Brak złożenia wniosku o pozwolenie na filmowanie w tak wrażliwym przyrodniczo miejscu stał się głównym powodem interwencji.
Rejon Ses Salines i jego znaczenie dla przyrody
Ses Salines to nie tylko malownicze plaże, ale także istotny punkt na trasach migracyjnych wielu gatunków ptaków. Szczególnie chroniona jest wyspa S'Esplamador oraz plaża Ses Illetes, znane z rzadkich wydm i unikatowych siedlisk. Od 1980 roku teren objęty jest specjalnym reżimem ochronnym, a jakiekolwiek działania komercyjne wymagają szczegółowych pozwoleń.
Sprawa Katy Perry zwróciła uwagę opinii publicznej na problem rosnącej presji turystycznej i komercyjnej na obszary o dużej wartości ekologicznej. Władze Balearów podkreślają, że przypadek piosenkarki jest przykładem, jak łatwo można naruszyć delikatny ekosystem, nawet bez wyrządzenia widocznych szkód.
Źródło: Daily Mail