Na Kamczatce obudził się wulkan
Na Kamczatce obudził się po dwóch latach snu wulkan Kluczewska Sopka. Eksperci ostrzegają, że w najbliższych dniach dojdzie do erupcji. Według agencji ITAR - TASS, służby lotnicze przygotowane są do ewentualnego zamknięcia korytarzy lotniczych w tym rejonie Rosji.
15.10.2012 | aktual.: 27.10.2016 07:52
Na Kamczatce obudził się po dwóch latach snu wulkan Kluczewska Sopka. Eksperci ostrzegają, że w najbliższych dniach dojdzie do erupcji. Według agencji ITAR - TASS, służby lotnicze przygotowane są do ewentualnego zamknięcia korytarzy lotniczych w tym rejonie Rosji.
Kluczewska Sopka jest najwyższym, czynnym wulkanem na kontynencie Euroazjatyckim. W nocy zauważono nad szczytem krateru intensywne rozbłyski. Ma to świadczyć o podnoszeniu się ciśnienia lawy i możliwej erupcji. Według wstępnych wyliczeń, popiół może zostać wyrzucony nawet na wysokość 6 kilometrów.
Ostatni raz Kluczewska Sopka uaktywniła się we wrześniu 2009 roku a nieregularne erupcje obserwowano aż do grudnia 2010 roku. Wulkan znajduje się 360 kilometrów od Pietropawłowska a najbliższa wioska Klucze leży w odległości 30 kilometrów od krateru.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/magos