Niemcy zachwyceni polskim miastem. "Dużo piwa, mięsa i kiszonej kapusty"

Jeden z najpopularniejszych portali internetowych w Niemczech zachęca swoich czytelników do odwiedzenia Szczecina. Jak czytamy, polskie miasto, będące świetną opcją na jednodniową wycieczkę z Berlina, "warte jest odwiedzenia z wielu powodów, zwłaszcza ze względu na kulinarne rozkosze".

Szczecin z lotu ptaka - Bulwar i Wały ChrobregoSzczecin z lotu ptaka - Bulwar i Wały Chrobrego
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Iwona Kołczańska

Polskie miasta są coraz częściej dostrzegane i doceniane za granicą. O naszych atrakcjach najchętniej piszą Brytyjczycy, ale tym razem to nasi zachodni sąsiedzi zachwycają się jednym z miejsc w naszym kraju.

Szczecin atrakcyjny dla Niemców

Na portalu t-online.de czytamy, że Szczecin jest świetną opcją na jednodniową wycieczkę z Berlina. Polskie miasto od niemieckiej stolicy dzieli jedynie 150 km, więc autem można tam dojechać w dwie godziny.

Nie omieszkano na początku tekstu podkreślić, że do 1945 r. Szczecin należał do Niemiec i "po II wojnie światowej został przyznany Polsce". Dalej autor rozpływa się nad urokami stolicy woj. zachodniopomorskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Turkusowa woda i rajskie widoki. Nieodkryty przez Polaków zakątek w ukochanym wakacyjnym kraju

"Dzisiejszy urok miasta tkwi w połączeniu zabytkowej architektury z nowoczesną. Warto zobaczyć Bramę Berlińską i Bramę Królewską, a także okolice Muzeum Narodowego, położonego bezpośrednio nad Odrą. Miłośnicy nowocześniejszej architektury powinni odwiedzić Filharmonię Szczecińską, która wyróżnia się na tle panoramy miasta białymi, spiczastymi dachami i jest nastrojowo oświetlona nocą" - czytamy.

Filharmonia Szczecińska z lotu ptaka
Filharmonia Szczecińska z lotu ptaka © Adobe Stock

Sporo miejsca poświęcono jedzeniu, bo jak podkreślają Niemcy, "wizyta w Szczecinie to również kulinarna uczta". W pierwszej kolejności warto skosztować pierogów, które są "wszechobecne" - do wyboru jest wersja mięsna, wegetariańska czy nawet wegańska. Jak radzi t-online.de, najlepiej wybrać się w tym celu do pierogarni.

Czytamy także, że w restauracjach z regionalną kuchnią można zjeść naprawdę sycące posiłki. "Dużo piwa, dużo mięsa i dużo kiszonej kapusty" - czytamy. "Aby zapobiec kacowi, sięgnij po polskie ogórki kiszone, które dobrze komponują się z piwem i wódką" - radzi portal. Podkreśla także, że spożywanie alkoholu na ulicy jest, w przeciwieństwie do Berlina, zabronione.

Jak czytamy dalej, restauracje i bary są nieco tańsze niż w niemieckiej stolicy, ale "inflacja dotknęła jednak również Polskę i w Szczecinie nie jest już tak tanio, jak kilka lat temu".

Szczecin kusi nie tylko architekturą
Szczecin kusi nie tylko architekturą © Adobe Stock

Co przyciąga Niemców do Szczecina?

- Szczecin od lat cieszy się dużą popularnością wśród turystów z Niemiec, szczególnie berlińczyków, którzy doceniają bliskość miasta oraz jego unikalny charakter - mówi Karol Wiak z Nocowanie.pl. - Położenie nad Odrą, bogata historia i atrakcyjne ceny sprawiają, że stolica Pomorza Zachodniego jest świetnym kierunkiem zarówno na jednodniowy wypad, jak i dłuższy pobyt - podkreśla.

Szczecin z lotu ptaka
Szczecin z lotu ptaka © Adobe Stock

Jak wynika z jego obserwacji, w ostatnich latach Szczecin przyciąga coraz więcej gości zainteresowanych turystyką kulinarną i kulturalną. - Lokalne pierogarnie, tradycyjne polskie restauracje czy nowoczesna Filharmonia Szczecińska stanowią doskonałe uzupełnienie zwiedzania historycznych zabytków. Coraz częściej goście decydują się też na noclegi, aby połączyć pobyt w mieście z odkrywaniem nadodrzańskich bulwarów czy rejsami po Jeziorze Dąbie - wylicza.

Karol Wiak podkreśla, że Szczecin nie jest tylko miastem tranzytowym – to dynamicznie rozwijający się ośrodek, który łączy dziedzictwo dawnego hanzeatyckiego portu z nowoczesną architekturą i ofertą turystyczną. - Dla wielu podróżnych z Berlina stanowi ciekawą i korzystną cenowo alternatywę wobec popularnych wypadów do Brandenburgii czy nad Bałtyk - zauważa.

Pokój dwuosobowy w centrum na weekend (piątek-niedziela, czyli dwie noce) zarezerwujemy we wrześniu od ok. 350 zł.

Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Nie boją się tzw. turystyki alkoholowej. "Nie demonizowałbym sytuacji"
Nie boją się tzw. turystyki alkoholowej. "Nie demonizowałbym sytuacji"
Żywioł zmierza w kierunku rajskiej wyspy. "Nie lekceważcie tego"
Żywioł zmierza w kierunku rajskiej wyspy. "Nie lekceważcie tego"
Zamek odzyskał dawny blask. Inwestycja kosztowała 104 mln zł
Zamek odzyskał dawny blask. Inwestycja kosztowała 104 mln zł
Tragedia w Rzymie. Turysta nie żyje
Tragedia w Rzymie. Turysta nie żyje
Kolejny wypadek turysty na Lanzarote. Trafił do szpitala w stanie krytycznym
Kolejny wypadek turysty na Lanzarote. Trafił do szpitala w stanie krytycznym
Na Lofotach mają problem. "Musimy zarządzać tym ruchem rozsądnie"
Na Lofotach mają problem. "Musimy zarządzać tym ruchem rozsądnie"
Metamorfoza symbolu Krakowa. Prace potrwają przez najbliższe lata
Metamorfoza symbolu Krakowa. Prace potrwają przez najbliższe lata
Ze stolicy prosto w Alpy. Narciarzom spodoba się to połączenie?
Ze stolicy prosto w Alpy. Narciarzom spodoba się to połączenie?
Największa konkurencja dla Egiptu. Liczba polskich turystów rośnie lawinowo
Największa konkurencja dla Egiptu. Liczba polskich turystów rośnie lawinowo
Ich urlop zmienił się w koszmar. TSUE orzekł w sprawie Polaków
Ich urlop zmienił się w koszmar. TSUE orzekł w sprawie Polaków