Szczecin. Atrakcje w królestwie paprykarza, żaglowców i kina

Szczecin może pochwalić się wyjątkowym położeniem. W granicach miasta oraz okolicy znajduje się mnóstwo jezior, parków i lasów zachęcających do wypoczynku na łonie natury czy przejażdżek rowerowych.

Jeśli do przyrodniczych atrakcji dołożymy jeszcze te architektoniczne i kulturalne lub zaplanujemy dodatkowo przeprawę promową do Świnoujścia, to przepis na udaną wycieczkę mamy już gotowy.

Zobacz też: Polka na Malediwach. "Przeprowadzka przyszła łatwo"

Zanim zobaczymy najważniejsze zabytki i atrakcje w Szczecinie, warto poznać tajemnicze legendy i mity próbujące tłumaczyć historię powstania miasta.

Jedna z najpopularniejszych opowieści dotyczy bogini Sediny, którą w przeciwieństwie do innych bogów, nie interesowały ciągłe intrygi i kłótnie. Zamiast tego wolała darzyć sympatią dzielnych żeglarzy. Po kolejnej awanturze na Olimpie wsiadła na okręt i ruszyła w nieznane, w towarzystwie Hermesa oraz gryfa.

Po długim rejsie w końcu dopłynęli do miejsca, gdzie rzeka rozpływała się w szeroką deltę, a wokół królowały gęste puszcze. Zmęczeni podróżnicy nagle dostrzegli wysokie, nagie wzgórze. Sedina postanowiła, że to właśnie tam postawi dom.

Na szczycie wzgórza zasadziła dąb, Hermes rzucił piórko symbolizujące lotny umysł i szczęście w handlu, a gryf dorzucił lwi pazur na znak śmiałości i odwagi. Bogini podlała nasionko, z którego wkrótce wyrosło olbrzymie drzewo. Takie były mityczne początki grodu Sediny, który z czasem przeobraził się w miasto Szczecin.

Wizyta w Szczecinie nie liczy się bez zobaczenia słynnych Wałów Chrobrego, czyli mającego 500 m długości tarasu widokowego, wybudowanego na początku XX w. według projektu niemieckiego architekta Wilhelma Meyera-Schwartau. To właśnie od nich warto rozpocząć poznawanie miasta. Nigdzie indziej nie znajdziemy bowiem lepszego miejsca do obserwowania Odry i portu.

U stóp Wałów Chrobrego można zobaczyć fontannę z figurami Jana z Kolna i Wyszaka, a także dwie kolumny symbolizujące latarnie morskie. W górnej części monumentalnego tarasu mieszczą się zaś prawdziwe perełki architektury – siedziba Akademii Morskiej, piękny gmach Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz główny budynek Muzeum Narodowego z wystawami archeologicznymi, historycznymi, numizmatycznymi i sztuki.

Nieopodal mieści się odbudowana Bazylika Archikatedralna św. Jakuba będąca drugim najwyższym kościołem w Polsce (przewyższa ją jedynie Bazylika Najświętszej Maryi Panny Licheńskiej). Jej wysokość wynosi aż około 110 metrów. Warto wjechać windą na wieżę, z której można podziwiać niepowtarzalną panoramę miasta.

Stąd niedaleko do kolejnego symbolu Szczecina – Zamku Książąt Pomorskich, czyli dawnej renesansowej siedziby Gryfitów. To właśnie tam zobaczymy wieżę z wyjątkowym zegarem przedstawiającym maszkarona poruszającego oczami zgodnie z ruchem dużej wskazówki godzinowej i trzymającego w ustach cyfrę pokazującą dzień miesiąca.

Tuż nad nim znajduje się z kolei błazen, który lewą ręką wybija godziny, a prawą kwadranse, kłapiąc przy tym szczęką i przewracając oczami. Co ciekawe, zegar demonstruje nawet aktualną fazę księżyca. Nietypowy "czasomierz" to oczywiście niejedyny, warty zobaczenia obiekt. Można wstąpić również do galerii gotyckiej z różnymi wystawami lub celi czarownic, obejrzeć malowidła w wieży więziennej oraz przespacerować się po dziedzińcu.

Kolejny punkt, którego nie może zabraknąć podczas historycznej wędrówki, to Rynek Sienny. Szczecinianie czasem nazywają go nieprzypadkowo "nowym starym miastem". Rynek co prawda powstał już w średniowieczu, ale jego zabudowa została dotkliwie zniszczona podczas II wojny światowej. Prac remontowych nadal nie zakończono.

Część kamienic udało się jednak odbudować, a mieszczące się w nich restauracje i sklepy przyciągają turystów. Na szczególną uwagę zasługują zrekonstruowana Kamienica Moninów oraz Ratusz Staromiejski, w którym aktualnie mieści się Muzeum Historii Szczecina.

Miłośnicy architektury powinni również zobaczyć m.in. Bramy – Portową i Królewską, Basztę Panieńską (Siedmiu Płaszczy), Czerwony Ratusz, Urząd Miasta, Rektorat Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, Kamienicę Loitzów oraz Pałac pod Globusem. Jest co oglądać!

Jeśli skończą się wam atrakcje z listy lub wolicie bardziej spontaniczne zwiedzanie zamiast odhaczania kolejnych punktów na planie, możecie spróbować "zgubić się" pośród szczecińskich ulic. Ich wyjątkowy gwiaździsty układ przypomina choć częściowo paryskie ulice.

Szczególne podobieństwo można zaobserwować między szczecińskim placem Grunwaldzkim a placem Charles’a de Gaulle’a w Paryżu. Co ciekawe, miejscowi astrolodzy – Małgorzata i Edward Gardasiewiczowie – dostrzegli nawet, że lokalizacja placów w Szczecinie i promieniście odchodzących od nich ulic może odzwierciedlać pas gwiazdozbioru Oriona. Trzeba przyznać, że ta wizja brzmi magicznie.

Czytaj także: Znieśli wszelkie obostrzenia na wjeździe. Europejska perełka

Chcąc odpocząć od zgiełku miasta, warto udać się do jednego z licznych parków. Jasne Błonia im. Papieża Jana Pawła II, Park Kasprowicza, Las Arkoński czy Ogród Różany gwarantują błogi wypoczynek w otoczeniu roślinności.

Ciekawym pomysłem jest również spacer nad bulwarami nad Odrą lub wycieczka nad sztuczne Jezioro Szmaragdowe – według legendy na jego dnie chciwy Skarbek ukrył skarb, którego pilnie strzeże duch lasu.

Dodatkowych przeżyć dostarczy też wizyta na Cmentarzu Centralnym będącym największym cmentarzem w Polsce i trzecim co do wielkości w Europie. Spoczywa tu ponad 300 tysięcy zmarłych. W części nekropolii wyznaczono trakt historyczny prowadzący m.in. do lapidarium, kaplicy i kwatery zasłużonych.

Podczas pobytu w Szczecinie nie powinno się zapomnieć o skosztowaniu słynnych przysmaków, które są symbolami miasta. Mowa o kultowych pasztecikach, serwowanych np. w barze przy al. Wojska Polskiego 46, oraz paprykarzu szczecińskim. Tradycyjne przekąski przygotowywane są od wielu lat według specjalnych receptur.

Warto jednak dodać, że w Szczecinie można spróbować nie tylko pasztecików i paprykarza, lecz także miejscowych pierników, które nie są tak sławne jak toruńskie, ale zasługują choć na jednego kęsa. Koneserzy alkoholi mogą zaś zamówić kieliszek legendarnej wódki Starka.

W Szczecinie znajdą się też atrakcje dla wielbicieli kultury i sztuki. Pierwsze kroki mogą skierować do kina "Pionier" będącego jednym z najstarszych na świecie kin działających nieprzerwanie w tym samym miejscu, co potwierdza certyfikat Księgi Rekordów Guinnessa.

Kino oficjalnie zaczęło działać w 1909 r., ale znaleziono dokumenty wskazujące, że jego historia sięga do 1907 r. Seans w kameralnym kinie, z lampką czerwonego wina zamiast oklepanej coli i popcornu, to kusząca opcja. Emocji dodatkowo dostarczy też wizyta w nowoczesnej filharmonii, która zachwyca jeszcze przed wejściem oryginalną konstrukcją.

Fani wypoczynku pod gołym niebem docenią również odwiedziny Łasztowni i Dźwigozaurów. Portowa wyspa przeszła (i dalej przechodzi) metamorfozę, stając się kolejnym atrakcyjnym miejscem na planie Szczecina. Zabytkowe dźwigi portowe, iluminacje świetlne, liczne knajpki oraz koncerty przyciągają imprezowiczów.

Symboliczną wisienką na torcie są regularnie organizowane największe Zloty Żaglowców z całego świata, połączone z regatami (The Tall Ships’ Races). To prawdziwy wabik na miłośników morskich przygód i dodatkowa motywacja do odwiedzenia Szczecina.