Niesamowite, co uchwycił z odległości 484,5 km. To nowy rekord świata
Chilijski pasjonat fotografii krajobrazowej, Roberto Antezana, pobił właśnie rekord świata. Udało mu się sfotografować masyw Aconcagui z rekordowej odległości 484,5 km. - Wysokie góry rzadko oferują tak idealne warunki, zwłaszcza, gdy linia widzenia przebiega na dystansie blisko 500 km - mówi Paweł Kłak, pasjonat dalekich obserwacji i autor wielu przełomowych zdjęć w tej dziedzinie.
Lipiec 2025 okazał się ważnym momentem w historii dalekich obserwacji. Nowy rekord w tej dziedzinie został ustanowiony przez Roberto Antezanę, który z odległości 484,5 km uchwycił masyw Aconcagui.
Rekord świata w dziedzinie dalekich obserwacji
Wyjątkowe ujęcie zostało zrobione ze szczytu Cerro Champaquí w argentyńskiej prowincji Córdoba. Fotografia najwyższego szczytu Ameryki Południowej (6962 m n.p.m.) z odległości aż 484,5 km to najdalsza potwierdzona daleka obserwacja naziemna.
- To o 1 km więcej niż poprzedni wynik - 483,5 km z 2023 r., również autorstwa Roberto Anteznany z Chile - mówi Paweł Kłak w rozmowie z WP. - Oba zdjęcia wykonano z Cerro Champaquí w Argentynie, a ich celem był najwyższy szczyt Ameryki Południowej – Aconcagua. Tym razem na zdjęciu pojawił się również południowy wierzchołek Aconcagui (Cumbre Sur) – to on ustanowił nową wartość graniczną dla fotografii dalekiego zasięgu - tłumaczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Polsce są prawdziwym hitem. Wyczekiwana atrakcja już otwarta
Prowadzący stronę dalekiewidoki.pl dodaje, że w lipcu pojawiło się czterodniowe okno pogodowe – bezchmurne niebo, stabilne ciśnienie, czyste powietrze stworzyły idealne warunki do tej obserwacji. W Andach nie zdarza się to często.
- Na powtórzenie i poprawienie wyniku z 2023 r. czekano niemal dwa lata. Wysokie góry rzadko oferują idealne warunki, zwłaszcza, gdy linia widzenia przebiega na dystansie blisko 500 km - podkreśla.
Pasjonat dalekich obserwacji przypomina, że przez wiele lat światowym rekordem była obserwacja Alp z Pirenejów, wykonana przez Marca Breta w 2016 r.
- Dystans 443 km uchodził przez długi czas za granicę możliwości fotografii krajobrazowej. Co ciekawe, w lipcu 2025 r. – zaledwie kilka dni przed ogłoszeniem nowego rekordu – Richard Ježík zarejestrował imponującą obserwację Elbrusa z Turcji, z odległości 474 km - zauważa ekspert.
- To obecnie drugi najdalszy udokumentowany widok w historii, a według analiz, w tej lokalizacji istnieje teoretyczny potencjał na rekord w okolicy 500 km. Wszystko zależy od warunków pogodowych i zwiększonego załamania światła w atmosferze - wyjaśnia Paweł Kłak.
Polskie rekordy w dziedzinie dalekich obserwacji
Jeśli chodzi o Polskę, najdalsza udokumentowana obserwacja to widok Alp ze Śnieżnika (Sudety), przekraczająca 290 km i uznawana za rekord Polski.
- Obecnie znanych i udokumentowanych jest już ok. 60 miejsc w Polsce, z których zarejestrowano widoki powyżej 200 km. Co ważne – nie można wykluczyć, że w przyszłości w Polsce padnie bariera 300 km - mówi Paweł Kłak. - Teoretycznie możliwa jest obserwacja Tatr ze Ślęży, choć wymagałaby skrajnie dobrych warunków - podkreśla.
Polska scena dalekich obserwacji należy do najaktywniejszych i najlepiej udokumentowanych w Europie. Grupy na Facebooku, w których członkowie dzielą się swoimi obserwacjami, zrzeszają nawet kilkanaście tys. osób.