Prawie stuprocentowe obłożenie. "Cena nie gra roli"
Śmierć papieża Franciszka sprawiła, że wiele osób chce natychmiast znaleźć się w Rzymie i przeżywać żałobę w tym wyjątkowym dla katolików miejscu. - Obserwujemy wzrost zainteresowania lotami do Rzymu, także z Polski - mówi w rozmowie z WP Gabriele Imperiale, manager ds. komunikacji korporacyjnej w Wizz Air.
Władze Rzymu, w związku z trwającym Rokiem Jubileuszowym, spodziewały się ponad 35 mln turystów w tym roku w mieście. Ta liczba może się jeszcze zwiększyć. Po śmierci papieża Franciszka zainteresowanie noclegami w Rzymie wzrosło niemalże natychmiast.
Wszyscy do Rzymu
Na najbliższy weekend (26 kwietnia odbędzie się pogrzeb) noclegi znikają w okamgnieniu, a ceny niektórych zanotowały skok nawet o kilkaset proc. Podobne zjawisko miało miejsce w momencie śmierci królowej Elżbiety. "Wszyscy" wtedy chcieli być w Londynie, a właściciele hoteli i miejsc noclegowych natychmiast zwęszyli interes. Nie inaczej jest teraz.
Jak zauważa Eugeniusz Triasun, specjalista ds. PR w internetowym biurze podróży eSky.pl, w krótkim terminie można się spodziewać nie tylko intensywnego ruchu na lotniskach, ale i ograniczonej dostępności miejsc noclegowych. - To z kolei przyczyni się do wzrostu cen w hotelach, a szczególnie dotkliwy będzie on w centrum miasta oraz w pobliżu Watykanu - mówi w rozmowie z WP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy we włoskim mieście. Na każdym kroku słychać było Polaków
Na trzydniowy pobyt od piątku do niedzieli w Rzymie w serwisie Booking.com zostało jeszcze tylko 8 proc. wolnych miejsc. Najtańsza opcja dla dwóch osób w centrum kosztuje obecnie 1000 zł. Wszystko zależy oczywiście od standardu i lokalizacji. Są więc też takie opcje, które jeszcze kilka dni temu kosztowały 1500 zł, a dziś można je zarezerwować za 5 tys. zł. Podobnie jest z dostępnością i cenami na dwa kolejne weekendy.
- Dla osób planujących podróż do Rzymu w okresie, kiedy odbędzie się pogrzeb papieża, kluczowe jest zarezerwowanie lotów i noclegu jak najwcześniej, by uniknąć wyższych cen i znaleźć obiekt w odpowiednim dla siebie standardzie. Warto też monitorować sytuację związaną z terminem konklawe, ponieważ jego ogłoszenie może spowodować kolejną falę wyższego popytu - dodaje Eugeniusz Triasun.
Turystów jednak ceny nie odstraszają. - To niezwykle ważny moment w historii. I tak planowałam jechać do Rzymu w tym roku, więc tylko przyspieszyłam decyzję - mówi Agata z Bydgoszczy, która dziś rano zarezerwowała nocleg i bilety do Rzymu. - Cena nie gra roli. Nawet nie chcę o tym mówić. Dla mnie ważne jest to, że tam będę.
Loty do Rzymu
Ceny lotów do Rzymu jeszcze nie poszybowały, ale to też kwestia czasu. Z Polski do Wiecznego Miasta można polecieć Ryanairem, LOT-em czy Wizzairem. Na najbliższy weekend z Wrocławia można polecieć za ok. 230 zł w dwie strony, a z Katowic i Krakowa za 300 zł.
- W związku ze smutną wiadomością o śmierci papieża obserwujemy wzrost zainteresowania lotami do Rzymu, także z Polski - mówi Gabriele Imperiale, manager ds. komunikacji korporacyjnej w Wizz Air. - Choć trudno jednoznacznie wskazać przyczynę tego trendu, zauważyliśmy wyraźny wzrost liczby rezerwacji na podróże w nadchodzących tygodniach.
Przedstawiciel Wizz Air przyznaje, że linia rozumie, jak ważny jest to moment dla wielu osób. - Dołożymy wszelkich starań, aby umożliwić podróż tym, którzy pragną oddać hołd zmarłemu papieżowi w najbliższym czasie - dodaje Imperiale.
Rok Jubileuszowy
Warto przypomnieć, że trwający 2025 r. to Rok Jubileuszowy. W tym czasie w czterech Bazylikach Papieskich otwiera się Drzwi Święte, przez które mogą przejść wierni. Standardowo są one zamurowane, a przejście przez nie ma gwarantować całkowite odpuszczenie grzechów. To dla wierzących cykl radosnych i szczególnych wydarzeń, a dla miasta gigantyczne tłumy. Takie wydarzenie zdarza się raz na 25 lat.
Rok Jubileuszowy spowodował, że oczy wielu podróżnych, szczególnie katolików, są skierowane ku Wiecznemu Miastu.
Z danych eSky.pl wynika, że od początku marca do końca maja 2025 r. Rzym jest niekwestionowanym liderem wśród rezerwacji krótkich city breaków w formule lot+hotel, stanowiąc aż 27 proc. wszystkich wyjazdów z pierwszej dziesiątki najpopularniejszych miast. - Ta dominacja jest znacząca, gdyż drugie w rankingu miasto, maltańska Qawra, notuje udział o 8 p.p. niższy - dodaje Triasun.