Ratownik narciarski - ginący zawód?

Tylko cztery osoby zdały w bieżącym sezonie zimowym egzamin na ratownika narciarskiego. Zawód ten funkcjonuje od roku, nie ma jednak zbyt wielu chętnych na jego wykonywanie - twierdzą ratownicy górscy, którzy organizują kursy i egzaminy na ratowników narciarskich.

Obraz
Dmitry Naumov - Fotolia.com

W ubiegłym roku weszła w życie ustawa o bezpieczeństwie na zorganizowanych terenach narciarskich. Nad bezpieczeństwem na każdym stoku narciarskim, nawet najmniejszym, przy którym działa wyciąg lub kolejka, musi czuwać ratownik narciarski lub ratownik Górskiego albo Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. W całej Polsce funkcjonuje ponad 400 stacji narciarskich i małych wyciągów.

Z powodu małej ilości chętnych, w bieżącym sezonie zimowym kurs i egzamin na ratownika narciarskiego przeprowadziła do tej pory tylko Grupa Krynicka Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do kursu i egzaminu przystąpiło pięć osób; zdały cztery - poinformowała PAP ratownik GOPR Adam Lelito.

W ubiegłym sezonie zimowym egzamin na ratownika narciarskiego zdało ponad 100 osób.

Kandydat, oprócz różnych technik jazdy na nartach i umiejętności posługiwania się sprzętem ratowniczym, musi zdać kurs kwalifikowany pierwszej pomocy.

Naczelnik Podhalańskiej Grupy GOPR Mariusz Zaroda brak chętnych do wykonywania tego typu zawodu tłumaczy zadowoleniem gestorów wyciągów z dotychczasowej współpracy z GOPR lub TOPR; z tego powodu - uważa - niechętnie zatrudniają oni ratowników narciarskich. "Należy pamiętać, że oprócz fachowej pomocy poszkodowanemu, ratownik musi sporządzać i gromadzić rejestr wypadków" - zaznaczył Zaród.

Ratownik zwrócił także uwagę, że GOPR i TOPR posiadają profesjonalny sprzęt do ratownictwa i transportu rannych oraz całe zaplecze ratunkowe, co pozwala na sprawne i profesjonalne przeprowadzenie akcji ratowniczych.

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w ubiegłym sezonie przeszkoliło blisko 40 ratowników narciarskich. Kursy i egzaminy TOPR przeprowadzał nie tylko w Zakopanem, ale i w Suwałkach oraz w Jacni koło Zamościa. Jak powiedział PAP Adam Marasek z TOPR, jeżeli będą chętni, to kolejny kurs odbędzie się w styczniu.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Europejska stolica z prestiżowym wyróżnieniem. Miasto zachwyca klimatem
Europejska stolica z prestiżowym wyróżnieniem. Miasto zachwyca klimatem