Ryanair wprowadza surowe kary. Tak chce okiełznać niesfornych pasażerów
Ryanair ogłosił wprowadzenie kary 500 funtów dla pasażerów, których niewłaściwe zachowanie zmusza personel do usunięcia ich z samolotu. To część większej akcji mającej na celu ograniczenie zakłóceń podczas lotów. Linia lotnicza podkreśla, że kara może być wyższa, ale 500 funtów (2,5 tys. zł) to minimalna kwota.
Ryanair podkreśla, że pasażerowie oczekują komfortowego i bezstresowego lotu, bez zakłóceń spowodowanych przez niewielką grupę nieodpowiedzialnych osób. Linia lotnicza zobowiązuje się do walki z takim zachowaniem dla dobra pasażerów i załogi. W przypadku zakłóceń, Ryanair będzie również dochodzić odszkodowań cywilnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Magiczny las rozkochuje w sobie turystów. "Wygląda inaczej o każdej porze dnia"
Przedstawiciel Ryanair stwierdził, że nieakceptowalne jest, aby pasażerowie cierpieli z powodu jednej nieodpowiedzialnej osoby. Nowa kara ma na celu zapewnienie spokojnej podróży wszystkim na pokładzie.
Alkohol często jest przyczyną agresywnych zachowań
Zakłócenia na pokładzie mogą prowadzić do opóźnień lub odwołań lotów, co jest szczególnie problematyczne na trasach do popularnych miejsc imprezowych. W takich przypadkach alkohol często wyzwala nieodpowiednie zachowania pasażerów.
Według Civil Aviation Authority, agresywne zachowanie pasażerów jest nie tylko stresujące dla załogi i innych podróżnych, ale także stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu. W skrajnych przypadkach może prowadzić do przekierowania samolotu, a winni mogą ponieść koszty takiego manewru.
Czytaj także: Co przywieźć z Maroka? Wybór jest ogromny
Pod koniec maja lot Ryanair do Wielkiej Brytanii musiał zostać przekierowany z powodu agresywnego zachowania pasażerki. W innym przypadku, w kwietniu, pasażer zmusił samolot do zmiany trasy o 400 mil, co skutkowało pozwem o ponad 2,5 tys. funtów (ponad 12 tys. zł).
Źródło: mirror.co.uk