Dramatyczne sceny na Kanarach. Woda porywa samochody jak zabawki

Wiele szkód wyrządziły niespotykane od dawna na Gran Canarii ulewne opady deszczu, który pada tu niezwykle rzadko. W miniony weekend woda porwała kilka samochodów zaparkowanych w wąwozach. Na nagraniach wideo, które pojawiają się w sieci, widać jak silny nurt wepchnął jedno z aut aż do Oceanu Atlantyckiego. Na archipelagu trwa wielkie sprzątanie i szacowanie szkód.

Woda porwała samochód wprost do oceanu
Woda porwała samochód wprost do oceanu
Źródło zdjęć: © Facebook

Na Wyspach Kanaryjskich niemal każde opady stają się sensacją, bo przy średnio 300 słonecznych dniach w roku, deszcz w kurortach turystycznych nie pada tu czasem przez kilka miesięcy. Archipelag zmaga się od kilku lat z ekstremalną suszą i niedoborem wody, którą trzeba tu oszczędzać.

Woda porywała samochody

Deszcz, który spadł 4 marca na Gran Canarii, po raz kolejny uderzył w miejscowość Melenara, we wschodniej gminie Telde, która w tym tygodniu odnotowała aż 31 litrów deszczu na m kw. w ciągu mniej niż trzech godzin.

Rwąca woda porywała tam samochody. Jeden z nich wepchnęła do Oceanu Atlantyckiego. W samochodzie na szczęście nie było pasażerów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niezwykła atrakcja tuż za polską granicą. Wstęp bezpłatny

Wcześniej po przerwaniu wałów stawu i wylaniu 700 tys. litrów w Telde woda poniosła wraz z nurtem kilka aut zaparkowanych w wąwozach.

Kolejne najwyższe skumulowane opady deszczu na Gran Canarii odnotowano na jedynym na tej wyspie lotnisku. Stacja Państwowej Agencji Meteorologicznej (Aemet) informuje, że spadło tam 13,9 litra na m kw. co spowodowało utrudnienia operacyjne na pasach startowych, które były zalane przez wodę. Niektóre loty przekierowano na sąsiednią Teneryfę i Lanzarote.

Jednak gwałtowne ulewy przetoczyły się 4 marca nad niemal wszystkimi wyspami archipelagu. Pięć najwyższych skumulowanych sum opadów odnotowano na La Palmie, El Hierro i Teneryfie.

Rekorodową ilość deszczu – 29,8 litra na m kw. - zanotowano na Roque de Los Muchachos na La Palmie. Na Teneryfie w San Andrés (Valverde) spadło 22,8 litra; w San Juan de la Rambla - 22,2; w Tacoronte - 20,8, a w La Victoria de Acentejo – 20,4.

Na Wyspach Kanaryjskich trwa usuwanie szkód i szacowanie strat po niespotykanych gwałtownych opadach deszczu.

Od 5 marca na archipelagu Państwowa Agencja Meteorologiczna Aemet prognozuje jedynie niskie prawdopodobieństwo lokalnie silnych opadów deszczu na wschodnich zboczach centralnych wysp po południu i na Lanzarote pod koniec dnia.

Temperatury maksymalne nieznacznie wzrosną z dotychczasowych 16 do nawet ponad 20 stopni Celsjusza w ciągu dnia. Możliwe są nadal lekkie przymrozki na szczytach Teneryfy i La Palmy.

Źródło artykułu:NaKanarach.pl
wyspywyspy kanaryjskiepowódź

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)