Koszmarny lot z Wysp Kanaryjskich. Pijana kobieta wpadła w szał
Do przerażającego incydentu doszło w czasie lotu z Teneryfy do Glasgow w Szkocji. Pijana kobieta wpadła w szał, zaatakowała innych pasażerów w samolocie, a także interweniujących funkcjonariuszy. Samolot musiał pilnie lądować w Portugalii.
18 maja samolot linii Ryanair leciał z Teneryfy do Glasgow w Szkocji. W pewnym momencie pilot musiał zmienić trasę, aby jak najszybciej wylądować w portugalskim Faro po tym, jak uciążliwa pasażerka miała zaatakować pasażerów i personel na pokładzie oraz zagrozić podłożeniem bomby, co doprowadziło do interwencji policji.
Koszmarny lot z wakacji
Na udostępnionym w sieci nagraniu widać, jak kobieta zostaje siłą usunięta z samolotu przez kilku członków personelu. Została zabrana do autobusu na płycie lotniska.
Na nagraniu widać też, jak kobieta rzuca się na funkcjonariuszy, a jeden z ochroniarzy wymachuje w jej stronę, po czym zostaje ściągnięta na ziemię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Idealne miejsce w Polsce na urlop o każdej porze roku
Pasażer Blair Morgan, w rozmowie z MailOnline, przyznał, że wydarzenie mocno wpłynęło na atmosferę na pokładzie. Wszyscy byli "przygnębieni i przestraszeni" po tym, jak kobieta groziła przemocą i zachowywała się nieobliczalnie przez cały lot.
- Była pijana, stała na siedzeniach i groziła ludziom butelką wina. Groziła nawet podłożeniem bomby i zaatakowała innych pasażerów – powiedział.
Morgan dodał, że pasażerka była głośna już przy bramce na lotnisku. Jej zachowanie nasiliło się po starcie samolotu.
Ryanair coraz częściej domaga się od takich agresywnych pasażerów odszkodowania, które może sięgnąć nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Prawdopodobnie tak skończy się także w tej sytuacji.