Masowe kontrole na słynnych wydmach. Turyści sami są sobie winni
Latem wraz z rekordowym napływem zagranicznych wczasowiczów znacząco nasilił się problem osób spacerujących po słynnych wydmach Maspalomas na Gran Canarii. Władze wyspy skierowały do walki z niesfornymi turystami hiszpańską Gwardię Cywilną.
Rada Gran Canarii (Cabildo de Gran Canaria) informuje, że coraz więcej turystów chce wchodzić na wsypy Maspalomas, jeden z najcenniejszych i najbardziej wrażliwych obszarów przyrodniczych archipelagu.
Krajobraz Maspalomas bogaty jest w wyjątkowe gatunki roślin, takie jak: tarajales, balancones lub siemprevivas, a także cenną awifaunę, w której wyróżniają się: rybitwa, sieweczka, pustułka i ponad dwadzieścia gatunków, które wykorzystują ten ekosystem do gniazdowania zarówno na wydmach, jak i w stawie Charca.
Turyści za nic mają zakazy
Szacuje się, że w ciągu dnia od 150 do 300 osób bezprawnie wkracza na wydmy, przechodząc przez obszary objęte ograniczeniami i schodząc z wyznaczonych szlaków. Szczytowy moment następuje o zachodzie słońca, kiedy to na piasku gromadzi się nawet 500 osób. Pomimo znaków zakazu, lin wyznaczających granice ścieżek spacerowych i miejsc przeznaczonych do obserwacji, wielu odwiedzających ignoruje zasady. Przekracza je, by zrobić zdjęcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciepło i blisko. Na miejscu piaszczyste plaże i liczne zabytki
Gwardia Cywilna zintensyfikowała działania w zakresie nadzoru i zapobiegania w Specjalnym Rezerwacie Przyrody Las Dunas de Maspalomas.
Wśród nowych i bardziej restrykcyjnych środków kontroli wyróżnia się m.in. trwającą już instalację czujników, które wykrywają ruch w poszczególnych obszarach wydm. Jest to system pomiaru wideo, który zidentyfikuje i oszacuje liczbę osób oraz miejsce i datę wystąpienia zdarzeń. System ten jest także w stanie generować automatyczne alerty i wysyłać je za pośrednictwem poczty elektronicznej, SMS-ów lub innych środków komunikacji. Moduły tych czujników są wyposażone w trzy wysokiej jakości kamery z zaawansowanymi czujnikami zdolnymi do przechwytywania obrazów.
Dodatkowo specjalne czujniki pojawią się w stawie Charca w Maspalomas, aby mierzyć zmętnienie wody, jej temperaturę oraz poziom pH, azotanów, sodu, wapnia i bromków, gdyż kilka lat temu pojawiły się tu śnięte ryby.
Przy okazji wprowadzany jest nowy system oznakowania cyfrowego z kodami QR, ekrany informacyjne oraz kontrola środowiskowa laguny.
Gwardia Cywilna przypomina mieszkańcom i turystom, że wstęp do obszarów objętych ograniczeniami jest surowo zabroniony, a nieprzestrzeganie przepisów może skutkować karami finansowymi w wysokości od 150 do 1500 euro (ok. 650 – 6500 zł).
Przypominamy, że na terenie rezerwatu przyrody na wydmach Maspalomas:
- Należy zawsze chodzić po wskazanych obszarach i wyznaczonych w nich ścieżkach.
- Trzeba przestrzegać zasad wynikających z oznakowania i tablic informacyjnych
- Nie wolno używać kamieni lub innych elementów do tworzenia struktur zmieniających krajobraz.
- Należy szanować zwierzęta i rośliny
- Zakazane jest biwakowanie oraz rozpalanie ognisk i grilli.