Poczuł powiew Dzikiego Zachodu. Turysta na Kanarach stracił hamulce
Wraz ze zbliżającym się końcem najbardziej obleganego w ciągu całego roku okresu wypoczynkowego na rajskiej Teneryfie można podsumować ekscesy turystów. Jeden z wczasowiczów stał się hitem i zarazem "bohaterem" internetu po tym, jak wspiął się na naturalnej wielkości model krowy przed popularnym sklepem przy plaży Fañabé w znanym turystycznym kurorcie Costa Adeje.
Jak opisuje angielskojęzyczny portal Canarian Weekly świadkowie twierdzą, że pijany, brytyjski turysta w towarzystwie dwóch przyjaciół podszedł do znanej krowy, która stoi przed sklepem przy Calle París. Z pomocą jednego ze swoich kolegów wspiął się na plastikowe zwierzę, krzycząc "Yeehaw!", jakby był na rodeo.
Próba uprowadzenia plastikowej krowy
Pracownicy sklepu podbiegli w ciągu kilku sekund, nie tylko po to, aby stamtąd usunąć mężczyznę, ale także aby powstrzymać coś, co wyglądało na nieudolną próbę uprowadzenia krowy. W dziwacznej scenie pracownicy, porównani do "Don Kichota i Sancho Pansy", zatrzymali grupę, która próbowała manewrować krową po ulicy.
Chociaż pracownicy sklepu na chwilę uspokoili sytuację, turysta po raz ostatni pociągnął za rogi krowy, zanim ostatecznie się poddał. Podczas całego incydentu podobno nie chciał zejść z krowy, nalegając, aby pozwolili mu cieszyć się swoją "chwilą chwały". Był pod wpływem alkoholu i ogłosił się "prawdziwym kowbojem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielkie wydarzenie w Helu. Przyciąga turystów z całego Polski i innych krajów
Turyści szaleją
W ostatnim czasie na Teneryfie odnotowano wiele incydentów z udziałem turystów pod wpływem alkoholu, od nocnych bójek na ulicach czy na plażach w rejonie znanego kurortu Playa de las Américas po turystów wskakujących do hotelowych basenów w ubraniach.
Takie zachowania to noic nowego. W poprzednich sezonach zdarzało się np. że grupa urlopowiczów na Teneryfie została ukarana karą grzywny za wspinanie się na zaparkowany policyjny radiowóz w celu zrobienia zdjęć, a w innym przypadku pijani uczestnicy wieczoru kawalerskiego zablokowali ruch, organizując improwizowaną conga line (taniec, w którym ludzie tworzą długi szereg trzymając się za biodra lub ramiona) na ruchliwym rondzie w znanym kurorcie Costa Adeje na południu wyspy.
Władze Teneryfy twierdzą, że takie negatywne zachowanie turystów nie tylko zakłóca działalność gospodarczą i powoduje utrudnienia dla mieszkańców, ale także szkodzi reputacji wyspy jako bezpiecznego, przyjaznego miejsca dla rodzin z dziećmi.
Tymczasem Wyspy Kanaryjskie biją kolejne rekordy. W pierwszych siedmiu miesiącach 2025 r. archipelag odwiedziło aż 9,2 miliona zagranicznych turystów, co oznacza wzrost o 4,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – wynika z danych Ministerstwa Przemysłu i Turystyki na podstawie raportu Turespaña. Najliczniejszą grupę wczasowiczów stanowią Brytyjczycy.