Turyści w Hiszpanii mogą się zdziwić. "Kampania nienawiści"
Dotychczas Kanaryjczycy protestowali na plażach przeciwko nadmiarowi turystów lub zanieczyszczaniu oceanu ściekami. Tym razem na niezwykły widok natknęli się urlopowicze i mieszkańcy odpoczywający na plaży Playa Bastián w Costa Teguise.
Na piasku Playa Bastián w Costa Teguise ustawiono kilkadziesiąt parasoli w ramach politycznego protestu przeciwko premierowi Hiszpanii Pedro Sánchezowi, który obecnie spędza letnie wakacje na Lanzarote.
Mieszkańcy protestują przeciwko prezydentowi Hiszpanii
Hiszpański premier odpoczywa wraz z żoną, córkami i rodzicami w La Mareta, oficjalnej rezydencji królewskiej w pobliżu Costa Teguise, gdzie często zatrzymują się hiszpańscy szefowie rządów i odwiedzający dostojnicy podczas pobytu na Wyspach Kanaryjskich.
Budynek, w którym przebywa szef rady ministrów to kompleks zbudowany dla króla Jordanii Husajna, który pod koniec lat osiemdziesiątych podarował go królowi Juanowi Carlosowi I.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zakopane światowym hitem? "Mamy klientów egzotycznych"
W rezydencji Casa del Rey (z hiszp. Dom Królewski) przebywały głowy państw lub rządów, jak byli kanclerze Niemiec Helmut Kohl i Gerhard Schröder, prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow, były prezydent Czech Václav Havel czy poprzedni premierzy Hiszpanii José María Aznar i José Luis Rodríguez Zapatero, a także sam Sánchez.
Na plaży ustawiono 50 parasoli z przesłaniem dla premiera Hiszpanii
Tymczasem w jednym z największych kurortów na Lanzarote i popularnej wśród wielu rodzin plaży ze względu na łagodne wody pojawiło się prawie 50 parasoli, nieprzyjaznych premierowi Sáncheza.
Akcja ta została szybko powiązana z Hazte Oír (z hiszp. Niech cię usłyszą), madrycką grupą nacisku znaną w Hiszpanii z przyciągających uwagę kontrowersyjnych kampanii. Organizacja ta przyznała się do tej akcji, opisując ją jako kolejny krok w ramach swojej tak zwanej "kampanii lądowej, morskiej i powietrznej przeciwko skorumpowanemu premierowi".
W ostatnich miesiącach działacze Hazte Oír wykorzystywali autobusy, ciężarówki, skutery wodne, balony na ogrzane powietrze i gigantyczne banery, aby przekazać swoje przesłanie.
Hiszpański rząd uznał to za "kampanię nienawiści", a socjalistyczna partia Sáncheza, PSOE, złożyła formalną skargę przeciwko Hazte Oír za rzekome zniesławienie i pomówienie. Tymczasem policja na wyspie zidentyfikowała pięć osób, które prawdopodobnie brały udział w proteście z parasolami.
Władze gminy nakazały usunięcie parasoli, ale do tego czasu w mediach społecznościowych pojawiło się już wiele zdjęć, niektórzy byli rozbawieni kreatywnością, a inni potępiali przekaz.