Sam Woodhead: kolejny naśladowca Beara Gryllsa?

18-letni Brytyjczyk cudem przeżył 3 dni w ponad 40-stopniowym upale, australijskim buszu. Pił płyn do soczewek i własny mocz. Teraz nazywany jest naśladowcą Bear'a Grylls'a – donosi serwis Australian News.

Obraz
Źródło zdjęć: © Australian News fot. Tim Marsden | WP

18-letni Brytyjczyk cudem przeżył 3 dni w ponad 40-stopniowym upale, australijskim buszu. Pił płyn do soczewek i własny mocz. Teraz nazywany jest naśladowcą Bear'a Grylls'a – donosi serwis Australian News.

Sam Woodhead *zgubił się w buszu niedaleko miejscowości *Upshot, położonej w odległości 130 km od Longreach w australijskim stanie Queensland. Poszukiwało go ponad 50 ratowników na obszarze o powierzchni 45 tys. m kw.

Chłopak zaginął podczas popołudniowego joggingu niedaleko farmy państwa Dawsonów, na której dorabiał od początku lutego.

- To był mój pierwszy dzień wolny od kiedy tu przyjechałem, więc postanowiłem pójść na pobiegać. Wiedziałem, że dni są tu skrajnie upalne, więc wybrałem porę popołudniową – tłumaczy Sam.

Na trening zabrał wypełniony ubraniami plecak i jedynie litrową butelkę wody. Nastolatek ufał, że jest w stanie zapamiętać prostą drogę na zalesionym terenie. Niestety stało się zupełnie inaczej. Po przebiegnięciu około 6 km okazało się, że kompletnie stracił orientację w terenie.

Wspiął się na pobliskie wzgórze, by sprawdzić jak daleko jest od farmy. Niestety nie widział nic poza drzewami. W pierwszej chwili chłopak w ogóle nie przejął się dramatyczną sytuacją w jakiej się znalazł..Założył, że bez większych problemów znajdzie drogę powrotną. Obrał kierunek jaki wydawał mu się słuszny. Nie zwracał uwagi na pragnienie, będąc pewnym, że niebawem wróci do domu. Wędrował tak kilka godzin, po czym zasnął zupełnie wyczerpany.

Później było już tylko gorzej. Próbując znaleźć właściwy kierunek chłopak ciągle błądził i kręcił się w kółko, a temperatura w ciągu dnia oscylowała koło 40 stopni Celsjusza.

- Mój błąd polegał na tym, że wybrałem najszybszą trasę przez busz. Skończyło się to bieganiem zygzakiem, przez co zgubiłem własne ślady – wyjaśnia Sam.

W piekielnym upale wędrował przez las i starał się znaleźć zarówno drogę do farmy, jak i wodę. Bez skutku.

Odwonienie organizmu z każdą chwilą stawało się coraz większe. Chłopak już pierwszego dnia był kompletnie wyczerpany, miał halucynacje. W plecaku znalazł 150 saszetek płynu do soczewek kontaktowych. Łacznie było to 200 mln płynu, czyli mniej niż puszka coli. Sam dozował sobie roztwór z solanki. Kiedy ten się skończył zdecydował się na picie własnego moczu.

Po 3 nocach spędzonych w buszu ratownicy patrolujący teren helikopterem zauważyli ułożony z ubrań napis SOS. Nastolatek był skrajnie wyczerpany i odwodnionego. Według lekarzy od śmierci dzieliło go zaledwie kilka godzin. Chłopak został przewieziony do szpitala w Longreach, gdzie stwierdzono u niego uszkodzenie nerek.

Sam Woodhead przyjechał do na tzw. Gap Year, czyli rok przerwy spędzony na podróżach po świecie. Podróż, która miała być nie tylko wytchnieniem od codzienności, ale przede wszystkim niesamowitą przygodą zmieniła się w istny horror.

Przeczytaj więcej o Gap Year: Rok wolnego dla dorosłych

Po udanej akcji ratowniczej pojawiły się glosy, że nastolatek jest naśladowcą słynnego brytyjskiego speca od survivalu Beara Gryllsa. Jak się okazuje chłopak chce wstąpić do brytyjskiej piechoty morskiej Royal Marines i jest wielkim fanem Gryllsa. Czy faktycznie testował swoje możliwości w najbardziej nieprzyjaznym dla człowieka terenie? Tego na razie nie udało się ustalić.

Bear Grylls, brytyjski poszukiwacz przygód i popularyzator sztuki przetrwania, znany jest przede wszystkim z programu telewizyjnego Ultimate Survival - Szkoła Przetrwania, prezentowanego na kanale Discovery Channel. Podróżuje po najbardziej niebezpiecznych i nieprzyjaznych zakątkach świata, wykorzystując techniki przetrwania i wieloletnie doświadczenie. Uwielbiany przez miliony przeżył w takich miejscach, do których mało kto miałby odwagę się zapuścić.

pw/if

Wybrane dla Ciebie

Mają najtańszy transport publiczny. Europejskie miasto potrafi zachwycić
Mają najtańszy transport publiczny. Europejskie miasto potrafi zachwycić
Wracają opłaty. Kiedy i ile zapłacimy?
Wracają opłaty. Kiedy i ile zapłacimy?
Konkurencja PKP Intercity już dziś wjeżdża do Warszawy. "Preludium do ekspansji"
Konkurencja PKP Intercity już dziś wjeżdża do Warszawy. "Preludium do ekspansji"
Ukryta perełka Polski. Dominikańczyk zachwycony
Ukryta perełka Polski. Dominikańczyk zachwycony
Zjadą z całej Polski na koncert. To jedyna szansa w tym roku
Zjadą z całej Polski na koncert. To jedyna szansa w tym roku
Chcą stworzyć największe muzeum świata. Pomysł robi wrażenie
Chcą stworzyć największe muzeum świata. Pomysł robi wrażenie
Zamknęli kilkanaście plaż w Egipcie. Turyści publikują nagrania
Zamknęli kilkanaście plaż w Egipcie. Turyści publikują nagrania
Atrakcja i zmora miasta. "Mieszkańcy sygnalizują coraz poważniejsze trudności"
Atrakcja i zmora miasta. "Mieszkańcy sygnalizują coraz poważniejsze trudności"
Historyczne odkrycie we Wrocławiu. "Mamy nadzieję, że zgody zostaną wydane i będą mogły rozpocząć się ekshumacje"
Historyczne odkrycie we Wrocławiu. "Mamy nadzieję, że zgody zostaną wydane i będą mogły rozpocząć się ekshumacje"
Pierwsze takie miejsce w Polsce. "Spełnienie wieloletnich marzeń"
Pierwsze takie miejsce w Polsce. "Spełnienie wieloletnich marzeń"
Zakopane straciło pozycję lidera. Polacy stawiają na inne miejsce
Zakopane straciło pozycję lidera. Polacy stawiają na inne miejsce
Jedno miasto, dwa państwa. Niezwykły fenomen Baarle-Nassau
Jedno miasto, dwa państwa. Niezwykły fenomen Baarle-Nassau