Gap year dla dorosłych
Wyjazdy typu GapYear są bardzo popularną formą podróżowania za granicą, a w Polsce zaczynają dopiero się rozwijać. W dosłownym tłumaczeniu GapYear oznacza rok przerwy.
Wyjazdy typu GapYear są bardzo popularną formą podróżowania za granicą, a w Polsce zaczynają dopiero się rozwijać. W dosłownym tłumaczeniu GapYear oznacza rok przerwy.
Taki rok przerwy spędzony na podróżach po świecie nie tylko wytchnieniem od codzienności ale przede wszystkim niesamowita przygoda. Ponadto podczas rocznej podróży zdobywamy wielkie i bezcenne doświadczenie.
Z wyjazdów tego typu najczęściej korzystają studenci lub absolwenci, którzy w trakcie lub po zakończeniu nauki chcą odpocząć przed rozpoczęciem kariery zawodowej. Pomysłów na spędzenie wolnego roku jest niezliczone mnóstwo. W zależności od kreatywności, GapYear może, ale nie musi trwać pełnych 12 miesięcy.
Część studentów w tym czasie chce zrobić coś, czego już nigdy w życiu nie będą mieli szansy zrealizować i wybierają np.: podróż dookoła świata najtańszym z możliwych sposobów. Czyli zwykłą włóczęgę. Inni natomiast pragną nabrać dystansu do życia i udzielają się charytatywnie, wyjeżdżając jako wolontariusze do krajów afrykańskich czy pracują przy misjach ONZ.
Można by śmiało stwierdzić, że wyjazdy typu Gap Year są stałym elementem życia studenckiego. Nie ma studentów lub absolwentów, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, którzy by nie brali udziału w takich programach. Okazuje się jednak, że nie tylko jest to popularna forma podróżowania wśród studentów, ale także wśród osób dorosłych. Zwłaszcza około 30-stki, po kilku latach pracy zawodowej, tuż przed ustatkowaniem się, młodzi ludzie decydują się na rok przerwy i tzw. wyszumienie się. Kupują bilet na samolot i po prostu jadą.
A dokąd? Dokąd tylko sobie wymarzą. Przecież Gap Year nie ogranicza nas w niczym. Co ważne w dobie kryzysu roczna przerwa w życiorysie nie wygląda źle w CV. Wpisanie do swojego zawodowego CV wzmianki o odbytej w taki sposób podróży jest wielkim plusem. Okazuje się bowiem, że pracodawcy coraz częściej bardziej cenią zdobyte w ten sposób doświadczenia niż dyplomy prywatnych uczelni czy zaświadczenia o przebytych kursach szybkiego czytania. Mówiąc innymi słowy, akcje młodej osoby idą na rynku pracy w górę, o ile w odpowiednim czasie zafundowała sobie gap-year.
Jeszcze rok temu pracodawca mógł patrzeć nieprzychylnie na naszą kandydaturę widząc „pusty” rok naszego życia. Dzisiaj Gap Year spędzony na podróżach czy wolontariacie nie jest czymś złym, a zdobyte tam umiejętności na pewno pomogą nam w codziennym życiu.
Dzięki takim wyjazdom zdobywamy zupełnie inne doświadczenia, które są bezcenne, także w naszym życiu zawodowym.
Mając za sobą kilkuletni staż pracy czasem warto zrobić sobie przerwę. W końcu życie to nie tylko praca.
(wilczek)