Chciał być jak Bear Grylls. Zmarł po miesiącu

29-letni mężczyzna z Derby w Wielkiej Brytanii, który chciał przeżyć rok w dziczy, został znaleziony martwy - donosi "Daily Mail".

Chciał być jak Bear Grylls. Zmarł po miesiącu
Źródło zdjęć: © PAP/EPA/DISCOVERY COMMUNICATION / AAP

26.01.2012 | aktual.: 10.05.2013 09:23

29-letni mężczyzna z Derby w Wielkiej Brytanii, który chciał przeżyć rok w dziczy, został znaleziony martwy - donosi "Daily Mail".

David Austin, zainspirowany wyczynami Bear’ego Gryllsa, brytyjskiego speca od survivalu i podróżnika, wyruszył w tragiczną wyprawę po szkockich pustkowiach pod koniec listopada 2011. Jego ciało zostało odnalezione przez jednego z pracowników kolei w hrabstwie Perthshire po miesiącu.

Jak wykazały badania, mężczyzna zmarł prawdopodobnie kilka tygodni wcześniej. Najprawdopodobniej z wychłodzenia. Wstępne oględziny koronera potwierdziły, że nie było żadnych podejrzanych okoliczności śmierci Austina.

W listopadzie ubiegłego roku, Austin powiedział rodzinie, że chce rozpocząć wyprawę śladami słynnego podróżnika Bear’ego Gryllsa. By spełnić swoje marzenia i zarazem jak najwierniej odwzorować wyczyny Gryllsa, za cel podróży obrał północną część Szkocji, miejsce, w którym warunki, szczególnie zimą, są bardzo niebezpieczne i nieprzyjazne dla człowieka. By sprawdzić swoje słabości i przekonać się czym jest szkoła przetrwania w rzeczywistości wziął tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Nie miał nawet ze sobą telefonu komórkowego.

Wyprawa miała na celu samotne przetrwanie w ekstremalnych warunkach. Do podróży przygotowywał się około dwóch lat, biorąc udział w kursach survivalowych. Rodzina Austina jest zdruzgotana. - Syn kochał wspinaczkę i survival. Wiedział, co zamierza zrobić, jednak nie spodziewałam się najgorszego. Jestem załamana i nie wiem jak sobie z tym poradzić - powiedziała matka nieżyjącego mężczyzny.

Policja wciąż stara się odwzorować ostanie dni życia Austina.Wiadomo, że po wyruszeniu z Derby, swojej rodzinnej miejscowości, pojechał w kierunku Glasgow, a następnie skierował się w góry. Dotarł do West Highland Line, najwyżej położonej linii kolejowej w Wielkiej Brytanii, okrzykniętej jedną z najlepszych tras. Spekuluje się, że swoje 29. urodziny, które obchodził 3 grudnia, spędził na dworze w ekstremalnych warunkach. Zaskoczyły go silne opady śniegu. Później kierował się w stronę miejscowości Rannoch. Nie skorzystał z noclegu w miejscowym hostelu, tłumacząc właścicielowi, że rozbije obóz w lesie. Jak donosi "Daily Mail" prawdopodobnie schronił się w opuszczonej chacie, gdzie znaleziono go martwego.

Znajomi Davida uważają, że posiadał odpowiednie umiejętności i był świetnie przygotowany do wyprawy. Jednak instruktorzy szkół przetrwania są zdania, że nikt nie jest w stanie samotnie przeżyć zimy w szkockich górach, szczególnie żywiąc się tylko tym, co oferuje natura. - Byłoby to niezmiernie trudne zadanie nawet dla osoby, która zajmuje się survivalem profesjonalnie – powiedział Ian Moran, jeden z instruktorów szkoły przetrwania.

Bear Grylls to brytyjski alpinista, poszukiwacz przygód i popularyzator sztuki przetrwania. Służył 3 lata w brytyjskich siłach specjalnych jako żołnierz. Znany jest przede wszystkim z programu telewizyjnego Ultimate Survival – Szkoła Przetrwania prezentowanego na kanale Discovery Channel. Podróżuje po najbardziej niebezpiecznych i nieprzyjaznych zakątkach świata, wykorzystując doświadczenie i techniki przetrwania, sprawdza, czy uda mu się przeżyć.

pw/if

Sprawdź najlepsze oferty: www.otowakacje.wp.pl www.wycieczki.wp.pl

Źródło artykułu:WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)