Tragedia na Korsyce. Turysta z Niemiec porwany przez wezbraną rzekę
Orkan Benjamin, który przeszedł nad Francją, przyczynił się do tragedii. Niemiecki turysta został tam porwany przez wzburzoną rzekę, gdy kąpał się z rodziną.
Potężny orkan Benjamin, przechodzący nad Francją, wywołał silne burze przyczyniające się do tragicznych wydarzeń na Korsyce.
Dramat na Korsyce
Niemiecki turysta został porwany przez wody wezbranej rzeki podczas kąpieli z żoną i dziećmi. Ciało mężczyzny odnaleziono przy moście, natomiast jego rodzinie udało się ocalić.
Silne wiatry, sięgające nawet 142 km/h, spowodowały wprowadzenie pomarańczowego alertu pogodowego w sześciu francuskich departamentach, w tym na Korsyce. Dramatyczną sytuację pogarszają wypadki, takie jak ten w departamencie Charente-Maritime, gdzie drzewo upadło na samochód, lekko raniąc trzy osoby.
Jedna z najbardziej niezwykłych stolic Europy. Można przejść z jednego świata do drugiego
Trudne warunki i ostrzeżenia
Minister gospodarki Roland Lescure poinformował, że choć początkowo aż 140 tys. osób było pozbawionych prądu, liczba ta zmniejszyła się do 60 tys. Ostrzegł jednocześnie, że obecna sytuacja pogodowa nadal stanowi zagrożenie. W Paryżu, ze względu na spodziewane porywy wiatru od 70 do 90 km/h, zamknięto parki i cmentarze. Zamknięto także ogrody pałacu w Wersalu, choć sam pałac pozostał otwarty dla zwiedzających.
Mimo że intensywność opadów i siła wiatru powoli maleją, niektóre linie kolejowe zostały zawieszone, choć pociągi dużych prędkości nadal kursują.