Tragiczny finał poszukiwań polskiego turysty w Tatrach Zachodnich
W słowackich Tatrach Zachodnich znaleziono ciało zaginionego polskiego turysty. Tragiczne zdarzenie miało miejsce w rejonie Bystrej, gdzie akcja ratunkowa trwała od kilku dni.
Ciało 55-letniego polskiego turysty, który zaginął podczas wędrówki w rejonie Bystrej, odnaleziono w Dolinie Gaborowej, pod szczytem. Ratownicy z Horskiej Zachrannej Służby (HZS) poinformowali, że poszukiwania prowadzone były od kilku dni.
Znaleźli ciało Polaka
Podczas akcji ratunkowej w czwartek 23 października, ratownik wraz z psem odnalazł ciało turysty w jednym ze żlebów, ok. 150 m poniżej szczytu Bystrej. Według wstępnych ustaleń, mężczyzna prawdopodobnie poślizgnął się i upadł, co doprowadziło do śmiertelnych obrażeń.
Zaginięcie turysty zostało zgłoszone 20 października przez ratowników TOPR z Zakopanego. Do nich zwrócili się członkowie rodziny mężczyzny. Ostatni kontakt z zaginionym miał miejsce tego dnia w południe na szczycie Bystrej. Próby nawiązania połączenia z nim po tym czasie były nieskuteczne, mimo że telefon wciąż był zalogowany do sieci.
Jedna z najbardziej niezwykłych stolic Europy. Można przejść z jednego świata do drugiego
Intensywna akcja poszukiwawcza
Po zlokalizowaniu telefonu potwierdzono, że turysta znajdował się po słowackiej stronie Tatr Zachodnich. Jego samochód odnaleziono na parkingu przy wylocie Doliny Wąskiej.
W poszukiwaniach uczestniczyli zarówno słowaccy ratownicy HZS z różnych regionów, jak i polscy ratownicy TOPR. Akcja obejmowała działania na ziemi z wykorzystaniem psów ratowniczych oraz poszukiwania z powietrza przy użyciu dronów.