Wiatr szaleje w Beskidach
Silny wiatr, osiągający w porywach 110-
120 km na godzinę, szaleje od nocy ze środy na czwartek w
Beskidach. Pełne ręce roboty mają energetycy. Bez prądu jest około
6,5 tysiąca odbiorców.
Rzecznik spółki Enion - Beskidzka Energetyka Kazimierz Szypuła powiedział, że uszkodzonych jest 156 linii średniego napięcia i 11 stacji średniego napięcia. "Uszkodzeń na niskim napięciu nie jesteśmy w stanie oszacować. Występują wszędzie. Najwięcej problemów mają mieszkańcy Jaworza koło Bielska-Białej oraz Chybia i Wisły w rejonie cieszyńskim. Bez napięcia jest stacja w Kętach" - powiedział. Szypuła dodał, że kolejne zgłoszenia o awariach wciąż napływają.
Strażacy szczęśliwie nie odnotowali poważniejszych wypadków. Głównie usuwają z dróg połamane konary. Jedynie w Kętach wiatr naderwał blaszane poszycie dachu budynku.
Synoptyk z katowickiego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Janusz Jawor powiedział, że wieje typowy, ciepły wiatr fenowy, który wywołał napływ ciepłego powietrza z południa. W Bielsku-Białej wczesnym przedpołudniem termometry wskazywały 20 stopni C. Silny wiatr będzie wiał cały czwartek i być może także w nocy.