Witajcie w Pradze!
Tak, tak i jeszcze raz tak, Praga jest wspaniałym miastem, jedną z tych rzadkich metropolii, które jak Paryż czy Rzym zachwycają od pierwszego spojrzenia. Wszelkie broszury turystyczne wypełnione są pięknymi zdjęciami bajkowych pałaców; wznoszących się wysoko zamków; muzeów ze śliskimi, wyfroterowanymi korytarzami
Tak, tak i jeszcze raz tak, Praga jest wspaniałym miastem, jedną z tych rzadkich metropolii, które jak Paryż czy Rzym zachwycają od pierwszego spojrzenia. Wszelkie broszury turystyczne wypełnione są pięknymi zdjęciami bajkowych pałaców; wznoszących się wysoko zamków; muzeów ze śliskimi, wyfroterowanymi korytarzami; brukowanych ulic okolonych kolorowymi kamienicami o bogato zdobionych frontonach; mostu, na którym czuwają barokowe posągi; rzeki, która kształtuje pejzaż miasta; gospod, gdzie serwują piwo i swojskie dania.
Ale czyż Praga nie jest aż zanadto piękna? My, zagraniczni turyści, jesteśmy zakochani w czeskiej stolicy, nowym turystycznym eldorado Europy Środkowej, tak bardzo, że zapominamy, iż jest ona stolicą... to znaczy, że jest otoczona krajem. Z całą pewnością Praga jest klejnotem, ale klejnot wymaga oprawy. A tereny wokół Pragi są najpiękniejszą oprawą, jaką można zapewnić takiemu miastu.
Bohemia to historyczna nazwa, która wywołuje sielankowe skojarzenia. Nasuwa nam również na myśl opowieści z dawnych czasów, pełne zamków, borów i lasów. Tych ostatnich tutaj nie brakuje. Czesi przechadzają się po nich w poszukiwaniu grzybów i jagód. Jeżdżą po nich na rowerach wśród łagodnych wzniesień. Miłośnicy zamków będą mieli przed sobą wiele dylematów przy planowaniu zwiedzania, w okolicach Pragi bowiem znajdują się ich dziesiątki. Spiczaste, masywne, obronne, wysoko położone, bogato zdobione, wielobarwne, pełne uroku i charakteryzujące się szczególną atmosferą...
Miasta w pobliżu Pragi również są atrakcyjne dla zwiedzających. Szczególnie interesująca wydaje się Kutna Hora, będąca miniaturą Pragi, ale godne zwiedzenia są także: zielony i otoczony winnicami Karlśtejn, Be-roun, Rakovnik i Melnik ze swoimi starówkami czy Kolin z ratuszem o neorenesansowej fasadzie. Odkrywając te miasta, ze zdziwieniem zapytamy, jak to możliwe, że nie poznaliśmy dotąd tych pięknych zakątków, choć są przecież zupełnie niedaleko.