Wraca moda na latanie
W przyszłym roku ruch w polskich portach lotniczych ma wzrosnąć o 5 proc. – czytamy na stronach „Rzeczpospolitej”.
W przyszłym roku ruch w polskich portach lotniczych ma wzrosnąć o 5 proc. – czytamy na stronach „Rzeczpospolitej”.
Polskie lotniska, jako nieliczne w Europie obsługują coraz więcej podróżnych. Jednak na odrobienie strat w stosunku do 2008 roku, potrzebują całego nadchodzącego 2010 roku. Urząd Lotnictwa Cywilnego szacuje, że nasze porty lotnicze odprawią wówczas tylu podróżnych co rok temu. Wzrost ten jest prawdopodobny ponieważ część polskich miast – Łódź, Wrocław, Gdańsk i Poznań – w nadchodzącym roku powiększa swoją ofertę o dziesięć nowych połączeń. Poszerzenie dotyczy głównie oferty Wizzaira i Ryanaira.
Eurocontrol, unijna agencja zarządzająca europejskim niebem, szacuje, że w 2010 roku ruch na polskich lotniskach zwiększy się o 5,2 procent – jest to jedna z najwyższych prognoz w Europie. Jednak w mijającym roku polskie porty lotnicze mają zanotować 7,3 proc. spadek. Międzynarodowe Zrzeszenie Portów Lotniczych (ACI) uważa, że najgorsze branża lotnicza ma już za sobą. Ostatni kwartał, w porównaniu do poprzednich, wygląda bardzo optymistycznie.
Branża lotnicza we Francji, Austrii, Finlandii czy na Węgrzech w przyszłym roku również zanotuje spadek ruchu lotniczego, który wyniesie od 1,5 do 0,4 proc.
(sc)