Zobaczyć Chiny i zrozumieć

Chińczycy mawiają, że "lepiej raz zobaczyć niż 100 razy usłyszeć" i mają rację. Przez ostatnie dwadzieścia parę lat w tym ogromnym kraju, odmiennym dla nas kulturowo, dokonał się taki postęp cywilizacyjny, jak w Europie przez 200 lat.

Aż trochę szkoda, że ta nowoczesna architektura wypiera tradycyjne chińskie hutongi z wygiętymi do góry dachami, które znikają z krajobrazu współczesnych miast, przypominających coraz bardziej nowojorski Manhattan. Różnią je tylko napisy na murach i bilbordach. Od cywilizacyjnego postępu trudno się jednak uchronić, dlatego ten futurystyczny świat, przepełniony elektroniką, dominuje w Chinach na każdym kroku.

Drapacze chmur ze szkła i aluminium, ciągną się kilometrami wzdłuż szerokich arterii komunikacyjnych i wielopoziomowych estakad, ułatwiających ruch w gęsto zaludnionych miastach. Budynki mieszkalne o wymyślnych kształtach i formach, dorównują stylem futurystycznym biurowcom, bankom, gigantycznym centrom rozrywki, handlu i finansów. W ich sąsiedztwie znajdują się przestronne parki, ogrody, pola golfowe i kompleksy sportowo-rekreacyjne na miarę XXI wieku, harmonijnie wkomponowane w zupełnie nowe otoczenie.

Drapacze chmur ze szkła i aluminium, ciągną się kilometrami wzdłuż szerokich arterii komunikacyjnych i wielopoziomowych estakad, ułatwiających ruch w gęsto zaludnionych miastach. Budynki mieszkalne o wymyślnych kształtach i formach, dorównują stylem futurystycznym biurowcom, bankom, gigantycznym centrom rozrywki, handlu i finansów. W ich sąsiedztwie znajdują się przestronne parki, ogrody, pola golfowe i kompleksy sportowo-rekreacyjne na miarę XXI wieku, harmonijnie wkomponowane w zupełnie nowe otoczenie.

Drapacze chmur ze szkła i aluminium, ciągną się kilometrami wzdłuż szerokich arterii komunikacyjnych i wielopoziomowych estakad, ułatwiających ruch w gęsto zaludnionych miastach. Budynki mieszkalne o wymyślnych kształtach i formach, dorównują stylem futurystycznym biurowcom, bankom, gigantycznym centrom rozrywki, handlu i finansów. W ich sąsiedztwie znajdują się przestronne parki, ogrody, pola golfowe i kompleksy sportowo-rekreacyjne na miarę XXI wieku, harmonijnie wkomponowane w zupełnie nowe otoczenie.

Drapacze chmur ze szkła i aluminium, ciągną się kilometrami wzdłuż szerokich arterii komunikacyjnych i wielopoziomowych estakad, ułatwiających ruch w gęsto zaludnionych miastach. Budynki mieszkalne o wymyślnych kształtach i formach, dorównują stylem futurystycznym biurowcom, bankom, gigantycznym centrom rozrywki, handlu i finansów. W ich sąsiedztwie znajdują się przestronne parki, ogrody, pola golfowe i kompleksy sportowo-rekreacyjne na miarę XXI wieku, harmonijnie wkomponowane w zupełnie nowe otoczenie.

Aż trochę szkoda, że ta nowoczesna architektura wypiera tradycyjne chińskie hutongi z wygiętymi do góry dachami, które znikają z krajobrazu współczesnych miast, przypominających coraz bardziej nowojorski Manhattan. Różnią je tylko napisy na murach i bilbordach. Od cywilizacyjnego postępu trudno się jednak uchronić, dlatego ten futurystyczny świat, przepełniony elektroniką, dominuje w Chinach na każdym kroku.

Aż trochę szkoda, że ta nowoczesna architektura wypiera tradycyjne chińskie hutongi z wygiętymi do góry dachami, które znikają z krajobrazu współczesnych miast, przypominających coraz bardziej nowojorski Manhattan. Różnią je tylko napisy na murach i bilbordach. Od cywilizacyjnego postępu trudno się jednak uchronić, dlatego ten futurystyczny świat, przepełniony elektroniką, dominuje w Chinach na każdym kroku.

Chińczycy mawiają, że "lepiej raz zobaczyć niż 100 razy usłyszeć" i mają rację. Przez ostatnie dwadzieścia parę lat w tym ogromnym kraju, odmiennym dla nas kulturowo, dokonał się taki postęp cywilizacyjny, jak w Europie przez 200 lat.

Drapacze chmur ze szkła i aluminium, ciągną się kilometrami wzdłuż szerokich arterii komunikacyjnych i wielopoziomowych estakad, ułatwiających ruch w gęsto zaludnionych miastach. Budynki mieszkalne o wymyślnych kształtach i formach, dorównują stylem futurystycznym biurowcom, bankom, gigantycznym centrom rozrywki, handlu i finansów. W ich sąsiedztwie znajdują się przestronne parki, ogrody, pola golfowe i kompleksy sportowo-rekreacyjne na miarę XXI wieku, harmonijnie wkomponowane w zupełnie nowe otoczenie.

Przez ostatnie dwadzieścia parę lat w tym ogromnym kraju, odmiennym dla nas kulturowo, dokonał się taki postęp cywilizacyjny, jak w Europie przez 200 lat.

Drapacze chmur ze szkła i aluminium, ciągną się kilometrami wzdłuż szerokich arterii komunikacyjnych i wielopoziomowych estakad, ułatwiających ruch w gęsto zaludnionych miastach. Budynki mieszkalne o wymyślnych kształtach i formach, dorównują stylem futurystycznym biurowcom, bankom, gigantycznym centrom rozrywki, handlu i finansów. W ich sąsiedztwie znajdują się przestronne parki, ogrody, pola golfowe i kompleksy sportowo-rekreacyjne na miarę XXI wieku, harmonijnie wkomponowane w zupełnie nowe otoczenie.

Drapacze chmur ze szkła i aluminium, ciągną się kilometrami wzdłuż szerokich arterii komunikacyjnych i wielopoziomowych estakad, ułatwiających ruch w gęsto zaludnionych miastach.

Aż trochę szkoda, że ta nowoczesna architektura wypiera tradycyjne chińskie hutongi z wygiętymi do góry dachami, które znikają z krajobrazu współczesnych miast, przypominających coraz bardziej nowojorski Manhattan.

Aż trochę szkoda, że ta nowoczesna architektura wypiera tradycyjne chińskie hutongi z wygiętymi do góry dachami, które znikają z krajobrazu współczesnych miast, przypominających coraz bardziej nowojorski Manhattan.